Na spotkaniu przedstawicieli rządu i RPP nie doszło do żadnych konkretnych ustaleń. To dobry znak, zwiększa szanse na zachowanie stabilność polskiej polityki finansowej.
Po spotkaniu minister finansów Marek Belka ograniczył się do enigmatycznego i ogólnikowego stwierdzenia, że rząd uzgodnił zasady współpracy z Radą Polityki Pieniężnej. Nie podał szczegółów. "Uzgodniliśmy (...) kilka pól współpracy" - powiedział Marek Belka, określając spotkanie z sześcioma członkami, w tym z prezesem NBP Leszkiem Balcerowiczem jako "dobre i pozytywne".
Wcześniej rzecznik rządu Michał Tober zapowiedział, że rząd nie zamierza zmieniać konstytucyjnych relacji Rady Ministrów z RPP.
Natomiast prezes NBP Leszek Balcerowicz przed spotkaniem oznajmił, że RPP nie zamierza z rządem negocjować wysokości stóp procentowych.
Na podobnych spotkaniach nie powinno dochodzić do takich negocjacji, nie powinny też przynosić konkretnych ustaleń. Skoro jednak strony oceniają je jako pozytywne - to dobry znak: spotkanie może poprawić złą atmosferę wokół RPP, wyciszyć ataki polityków na niezależność Narodowego Banku Polskiego.
Rząd ustalił natomiast z RPP zasady współpracy w polityce kursowej w obliczu akcesji Polski do Unii Europejskiej. "Do tych pól współpracy należy strategia polityki kursowej przed i po akcesji" - powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu minister finansów.
"To kiedy wejdziemy do węża walutowego, i na jakich warunkach jest bardzo istotnym problemem. Inaczej jak w warunkach ścisłej współpracy nie da się tego ustalić" - dodał.
Polska według obecnych ocen rządu może wejść do Unii Europejskiej w 2004 roku, po czym, przed przystąpieniem do strefy euro, złoty musi być dwa lata w Europejskim Mechanizmie Monetarnym (ERM II) i utrzymać sztywny kurs wobec euro.
Rząd prawdopodobnie nie udzieli poparcia projektowi PSL i UP, zmierzającemu do zwiększenia liczby członków RPP do 15 i poszerzenia ich kompetencji - powiedział już po spotkaniu w telewizyjnym Gościu Jedynki wicepremier Marek Belka.
"Rząd nie będzie naciskał na klub SLD, aby poparł ten projekt" - powiedział.
em, pap
Wcześniej rzecznik rządu Michał Tober zapowiedział, że rząd nie zamierza zmieniać konstytucyjnych relacji Rady Ministrów z RPP.
Natomiast prezes NBP Leszek Balcerowicz przed spotkaniem oznajmił, że RPP nie zamierza z rządem negocjować wysokości stóp procentowych.
Na podobnych spotkaniach nie powinno dochodzić do takich negocjacji, nie powinny też przynosić konkretnych ustaleń. Skoro jednak strony oceniają je jako pozytywne - to dobry znak: spotkanie może poprawić złą atmosferę wokół RPP, wyciszyć ataki polityków na niezależność Narodowego Banku Polskiego.
Rząd ustalił natomiast z RPP zasady współpracy w polityce kursowej w obliczu akcesji Polski do Unii Europejskiej. "Do tych pól współpracy należy strategia polityki kursowej przed i po akcesji" - powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu minister finansów.
"To kiedy wejdziemy do węża walutowego, i na jakich warunkach jest bardzo istotnym problemem. Inaczej jak w warunkach ścisłej współpracy nie da się tego ustalić" - dodał.
Polska według obecnych ocen rządu może wejść do Unii Europejskiej w 2004 roku, po czym, przed przystąpieniem do strefy euro, złoty musi być dwa lata w Europejskim Mechanizmie Monetarnym (ERM II) i utrzymać sztywny kurs wobec euro.
Rząd prawdopodobnie nie udzieli poparcia projektowi PSL i UP, zmierzającemu do zwiększenia liczby członków RPP do 15 i poszerzenia ich kompetencji - powiedział już po spotkaniu w telewizyjnym Gościu Jedynki wicepremier Marek Belka.
"Rząd nie będzie naciskał na klub SLD, aby poparł ten projekt" - powiedział.
em, pap