Posłowie chcą, by NIK zbadał zasady przetargu na remont prezydenckiego tupolewa

Posłowie chcą, by NIK zbadał zasady przetargu na remont prezydenckiego tupolewa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem (fot. Wikipedia)
Posłowie złożą wniosek do sejmowej Komisji do spraw Kontroli Państwowej, by NIK uwzględniła w swoim planie pracy zbadanie kwestii przetargu na remont samolotu rządowego Tu-154M, który uległ katastrofie pod Smoleńskiem.
Procedura przetargu, przeprowadzona przez Ministerstwo Obrony Narodowej w 2009 r. rodzi wiele wątpliwości, twierdzi gazeta. Dotyczą one m.in. zadziwiającego zawyżenia wartości oferty do 70 mln zł.

Kwestią budzącą wiele kontrowersji jest finalizacja przetargu. Wygrała oferta złożona przez konsorcjum MAW Telecom Intl i  Polit-Elektronik. Odrzucono natomiast propozycje innych firm, m.in.: Metalexport-S oraz Bumaru, który wcześniej zajmował się serwisem tupolewów.

Najwyższa Izba Kontroli zajmuje się obecnie kwestiami związanymi z  organizacją wyjazdów VIP-ów i systemem szkolenia pilotów 36. pułku. - Jeżeli w przyszłym roku z tych dwóch kontroli będzie wynikało, że inne aspekty warto badać, będziemy w nie wkraczali, zapewnia Paweł Biedziak, rzecznik Izby.

pap, ps, "Nasz Dziennik"