Krakowska ośmiornica

Krakowska ośmiornica

Dodano:   /  Zmieniono: 
Powołano specjalny zespół prokuratorów, który zajmie się sprawami nielegalnego obrotu krakowskimi kamienicami.
"Powołanie zespołu konsultacyjnego spowodowane było dużą liczbą stwierdzonych przypadków nieprawidłowości w obrocie kamienicami, którymi zajmują się krakowskie prokuratury. Pozwoli to też na podjęcie syntetycznych działań" - wyjaśnił prok. Wojciech Miłoszewski, rzecznik krakowskiej Prokuratury Okręgowej.
W skład zespołu wchodzi czworo prokuratorów, których zadaniem będzie wytyczanie kierunku postępowań; wskazywanie potrzeby łączenia postępowań z uwagi na osobę sprawcy lub sposób działania; inicjowanie działań pozakarnych, np. pozwów cywilnych w sprawach własności kamienic i usuwanie ew. nieprawidłowości.
W krakowskiej prokuraturze prowadzone są obecnie sprawy dotyczące blisko 50 kamienic.
"Jak oceniamy operacyjnie, nieruchomości przejętych w sposób budzący pewien prawny niepokój jest z całą pewnością ponad 1000" - uważa prowadząca śledztwa w tych sprawach prok. Barbara Jasińska, wchodząca w skład zespołu konsultacyjnego.
"Nie oznacza to, że Kraków jest zagłębiem nielegalnego obrotu nieruchomościami. W innych miastach w Polsce też były gminy żydowskie i kamienice pożydowskie i prawdopodobnie ten problem również może tam występować" - zastrzega prok. Jasińska.
Jej zdaniem, ujawnienie tych spraw w takim stopniu w Krakowie spowodowane jest działaniami krakowskiej prokuratury, która podejmuje sprawy, wyciąga wnioski z pojedynczych doniesień, łączy je i usiłuje ustalić sprawców.
Ważne są także doniesienia od lokatorów, którzy nierzadko znają losy właścicieli swoich kamienic i reagują na każdą stwierdzoną nieprawidłowość.
Po skierowaniu do krakowskich sądów czterech aktów oskarżenia w sprawie oszustw przy przejmowaniu krakowskich kamienic, prokuratura prowadzi m.in. śledztwo w sprawie osób i firm, głównie warszawskich i z kapitałem zagranicznym, które mogły na szerszą skalę organizować proceder i finansować go.
Dotychczas ustalono bowiem osoby, które były wykonawcami poszczególnych zleceń (np. podawały się za nieżyjących właścicieli przed notariuszami, podpisywały umowy sprzedaży) lub zleceniodawcami średniego szczebla.
Prowadzone obecnie śledztwo pozwoli być może ustalić najwyższe piętro - organizatorów procederu. W posiadaniu prokuratury znajduje się m.in. dokument, będący swoistą instrukcją prawną, opisującą krok po kroku, jak można stać się "właścicielem" kamienicy. Na ten temat jednak prokuratura nie chce się wypowiadać.
Na skomplikowaną sytuację własnościową krakowskich nieruchomości, umożliwiającą nieprawidłowości, złożyły się - zdaniem prok. Jasińskiej - przyczyny historyczne, zaniedbania formalne i istniejące zaufanie do obrotu poświadczonego notarialnie.
Po II wojnie światowej sprawy wielu nieruchomości, szczególnie tych, których właścicielami byli obywatele pochodzenia żydowskiego, regulował dekret o majątkach porzuconych, które były przejmowane na skarb państwa. Wtedy też wystąpiły pierwsze nieprawidłowości: pojawiali się fałszywi właściciele, świadkowie, którzy wykazywali, że majątki nie są porzucone.
Kolejny problem przyniósł rok 1968, kiedy wielu właścicieli nieruchomości wyjeżdżało do Izraela i zaczęto dochodzić prawa własności w związku z podpisywanymi umowami odszkodowawczymi.
Niestety, informacje o podpisaniu takich umów i wypłaceniu odszkodowań utknęły w Ministerstwie Finansów i nie zostały odnotowane w księgach wieczystych tych nieruchomości. To doprowadziło do kolejnych nieprawidłowości. W późniejszym okresie pojawiły się roszczenia spadkobierców, którzy z powodu wypłacenia odszkodowania właścicielom nie mieli już prawa własności, lecz domagali się zwrotu nieruchomości.

Jak się okazywało w śledztwach, prowadzonych przez krakowską prokuraturę, w wielu przypadkach "właściciele" byli osobami podstawionymi, które zjawiały się w notariatach w całym kraju jako posiadacze kamienic i na podstawie sfałszowanych dokumentów "udzielały" notarialnych pełnomocnictw równie podstawionym wspólnikom. Wspólnicy zaś "sprzedawali" kamienice podstawionym nabywcom, odnotowując ten fakt w hipotece nieruchomości i korzystając później z  rękojmi wiary ksiąg wieczystych.
Przypadki nielegalnego obrotu kamienicami stwierdzono również w innych miastach Polski, m.in. w Poznaniu, Bielsku-Białej, Łodzi.
les, pap