Priorytety Cimoszewicza

Priorytety Cimoszewicza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podstawowe priorytety polskiej polityki zagranicznej pozostają niezmienne - zapewnienie Polsce bezpieczeństwa i należytego miejsca w UE, podkreśla Włodzimierz Cimoszewicz.
Szef polskiej dyplomacji przedstawia w Sejmie priorytety polskiej polityki zagranicznej.

Głównym celem polskiej polityki jest uzyskanie do 2004 roku członkostwa Polski w Unii Europejskiej na możliwie najkorzystniejszych warunkach. "Kilka pokoleń Polaków marzyło o zlikwidowaniu podziału Europy. Teraz jesteśmy blisko pełnej realizacji tego marzenia" - mówił szef MSZ. Za niezwykle ważne uznał przy tym "rozszerzenie dialogu społecznego i konsultowanie działań rządu z przedstawicielami wszystkich grup społecznych".
Wstępując do Unii Polska nie zapomni o wschodnich sąsiadach. Będzie sprzyjać ich powiązaniu z Unią. "Wynikające z ustaleń negocjacyjnych wprowadzenie obowiązku wizowego dla obywateli Białorusi, Rosji i Ukrainy odbędzie się w sposób jak najmniej utrudniający wzajemne kontakty" - zapewniał minister.

Będzie to element szerszej strategii. Polska chce traktować swoją aktywność dyplomatyczną, gospodarczą i kulturalną na Wschodzie jako samoistny cel i atut stanowiący o naszej pozycji międzynarodowej. Zależy nam też na partnerstwie Rosja-NATO, którego istotnym elementem powinna być współpraca Rosji z Polską jako członkiem Sojuszu. "Wynika to z oczywistych przyczyn: naszego położenia i związanej z nimi międzynarodowej oraz regionalnej roli Polski, całego kontekstu historycznego stosunków polsko-rosyjskich, więzi kulturowych, a zwłaszcza pozytywnych trendów zarysowujących się ostatnio w kontaktach dwustronnych" -  mówił minister.
"Szczególnie ważne są w tym kontekście - zdaniem Cimoszewicza - działania na rzecz integracji Ukrainy z instytucjami euroatlantyckimi", dlatego "dążymy do zachowania odpowiedniej rangi w relacjach między NATO a Ukrainą".

Drugim z priorytetów jest konieczność zdynamizowania polskiej polityki w służbie polskiej gospodarki. Należą tu wybrane stosunki dwustronne i sprzyjanie rozwijaniu regionalnej i subregionalnej współpracy gospodarczej w Europie, m.in. w ramach porozumienia CEFTA i współpracy bałtyckiej. Dyplomacja "to w mniejszym stopniu cylinder i frak, w większym zaś - przetargi, kontrakty i kredyty", przekonywał szef MSZ.
Trzecim z przedstawionych przez Cimoszewicza priorytetów są wyzwania wynikające z globalizacji. Zwrócił uwagę na stale istniejącą groźbę ataków terrorystycznych. Atak z 11 września na Nowy Jork i Waszyngton był "w gruncie rzeczy świadomym i zaplanowanym uderzeniem w cywilizację demokratycznego Zachodu, a więc także w nas. Niewybaczalną pomyłką mogłoby okazać się uznanie, że zagrożenie ze strony wyjątkowo bezwzględnego terroryzmu międzynarodowego już minęło". Dlatego "niezwykle ważne jest utrzymanie współdziałania ogólnoświatowej koalicji antyterrorystycznej". Nowa sytuacja stawia przed nami współodpowiedzialności za losy świata. "Czy wystarczy nam determinacji, by walczyć z tą ponurą groźbą XXI wieku wszędzie, także w krajach, z którymi łączyły lub łączą nas szczególne interesy?" - pytał minister.

Podkreślił, że dla realizacji tych trudnych i ambitnych zadań w polityce zagranicznej niezbędna jest współpraca wszystkich właściwych organów państwowych i urzędów administracji publicznej". Zaznaczył, że wielka rola przypada w niej prezydentowi RP.

em, pap