Porozumienie Tusk-Putin: w dokumentach nie został ślad. Odwołania nie będzie

Porozumienie Tusk-Putin: w dokumentach nie został ślad. Odwołania nie będzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Forum)
Porozumienie Donalda Tuska z Władimirem Putinem w sprawie badania katastrofy smoleńskiej nie zostało spisane. Nikt nie zarejestrował tych ustaleń w sekretariacie ONZ. RMF FM dotarło do odpowiedzi na pytania, jakie polskiemu premierowi zadał pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego mec. Rafał Rogalski.
Porozumienie, które tuż po tragedii zawarli Donald Tusk i Władimir Putin zakładało wyjaśnienie katastrofy przy pomocy 13. załącznika do konwencji chicagowskiej. Zdaniem Rogalskiego, takie porozumienie to umowa międzynarodowa. Mecenas pytał o porozumienie z 10 kwietnia w kontekście możliwości odwołania się od końcowych ustaleń śledztwa do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. Według prawa, aby umowa mogła być zaskarżona w Hadze, musi być zarejestrowana w sekretariacie ONZ.

Centrum Informacyjne Rządu udzieliło Rogalskiemu odpowiedzi. Wynika z niej, że porozumienie Tuska z Putinem nie zostało ani spisane, ani zarejestrowane. To - zdaniem mecenasa - zamyka drogę odwoławczą.

Ponieważ nie spisano porozumienia, nie wiadomo, co ustalili premierzy w sprawie katastrofy. Ustalenie współpracy przy wyjaśnianiu tragedii to nie to samo co ustalenie w jaki sposób strony będą rozwiązywać spory. Pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego nie kryje, że jest odpowiedzią CIR kompletnie zaskoczony.

W raporcie MAK czytamy, że przy wyjaśnianiu okoliczności tragedii tupolewa Rosja i Polska współpracują jedynie na podstawie 13. załącznika do konwencji chicagowskiej. Natomiast według CIR, podstawą współpracy jest cała konwencja. Konwencja daje możliwości odwoławcze, gdy jedna ze stron jest niezadowolona z wykonywania umowy przez drugą. - Strona rządowa nie wskazuje, jakie zamierza uruchomić trybu rozstrzygania w tym przypadku sporu i nie ma na to pomysłu - uważa Rogalski.

zew, RMF FM