Napieralski w Szczecinie, Oleksy w Nowym Sączu - SLD układa listy wyborcze

Napieralski w Szczecinie, Oleksy w Nowym Sączu - SLD układa listy wyborcze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Napieralski (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Grzegorz Napieralski wystartuje w wyborach do Sejmu ze Szczecina; Katarzyna Piekarska i Ryszard Kalisz z Warszawy, były premier Leszek Miller z Sieradza, a Józef Oleksy z Nowego Sącza - tak wyglądają pierwsze przymiarki SLD do list wyborczych na jesienne wybory parlamentarne.
Politycy Sojuszu o starcie w jesiennych wyborach chcą rozmawiać m.in. z prof. Magdalen Środą, znanym działaczem Kampanii przeciwko Homofobii Robertem Biedroniem, szefową Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Dorotą Gardias, a także byłym szefem MSZ Dariuszem Rosatim. Tylko Magdalena Środa zadeklarowała jednoznacznie, że w wyborach startować nie zamierza.

Dwoje posłów zrezygnuje?

Zdaniem rzecznika SLD Tomasza Kality listy wyborcze Sojuszu powinny być gotowe nie wcześniej niż w lecie. - Na razie nie rozmawiamy o listach, przyjęliśmy zasadę, że najpierw pracujemy nad programem wyborczym, a dopiero później zajmiemy się tworzeniem list wyborczych. Myślę, że nastąpi to najwcześniej dopiero w drugiej połowie czerwca - mówił Kalita. Pierwsze przymiarki do tworzenia list wyborczych rozpoczęły się jednak już zimą - do marca bowiem terenowe struktury Sojuszu miały czas, by władzom wojewódzkim partii zgłaszać swe propozycje dotyczące ewentualnych kandydatów. Według Kality propozycje te mają być wzięte później pod uwagę przy konstruowaniu list. Zarówno rzecznik SLD, jak i inni politycy tej partii, nie chcieli przesądzać jeszcze, kto ostatecznie może wystartować w jesiennych wyborach parlamentarnych. Nieoficjalnie politycy mówią jednak, że prawdopodobnie o reelekcję starać się będzie zdecydowana większość z 45 obecnych posłów Sojuszu. Rezygnację ze startu rozważa jak na razie dwoje posłów - Anita Błochowiak i Wojciech Pomajda. - Dwie kadencje temu nie startowałem z przekonaniem, że będę w Sejmie do końca życia. Jest czas na refleksję, czy dalej kontynuować, czy udać się w innym kierunku - mówił Pomajda w ubiegłym tygodniu. Kilku posłów Sojuszu może jednocześnie zamienić izbę niższą parlamentu na Senat. W tym kontekście najczęściej pada nazwisko byłego, wieloletniego sekretarza klubu Sojuszu, Wacława Martyniuka, który w poprzednich wyborach do Sejmu startował z pierwszego miejsca w okręgu gliwickim.

Środa w Krakowie?

Przymiarki do tworzenia list wyborczych trwają na Mazowszu. Stołeczną listę SLD ma otwierać wiceszefowa Sojuszu Katarzyna Piekarska, a tuż za nią znaleźć się obecny szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Ryszard Kalisz. Z okręgu warszawskiego może ponadto wystartować również żona zmarłego w katastrofie smoleńskiej wicemarszałka Sejmu Jerzego Szmajdzińskiego, Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska. W okręgu podwarszawskim z kolei prawdopodobną "jedynką" będzie były minister zdrowia, poseł Marek Balicki. Listę radomską miałby otwierać poseł Marek Wikiński, a siedlecką - obecna sekretarz klubu Sojuszu Stanisława Prządka. Z Płocka możliwy jest start sekretarza mazowieckiej struktury Sojuszu, Krzysztofa Gawkowskiego. Sieradz - skąd startowała Błochowiak - to natomiast jeden z okręgów, w których kandydować mógłby Miller. Na początku maja były szef rządu otrzymał też od władz łódzkiego koła Śródmieście Sojuszu rekomendację do kandydowania z Łodzi, jednak nie z miejsca pierwszego. "Jedynką" w tym okręgu miałby być Dariusz Joński, który w ubiegłorocznych wyborach samorządowych ubiegał się o prezydenturę Łodzi. W Krakowie z pierwszego miejsca planowany jest start szefa małopolskiego Sojuszu, Grzegorza Gondka. Liderzy SLD na start z tego okręgu namawiają też Środę. Znana prof. filozofii i feministka nie planuje jednak startu w wyborach.

Biedroń, Gardias, Oleksy...

Z nieoficjalnych rozmów z mazowieckimi działaczami SLD wynika, że są pomysły, by "jedynką" nowosądeckiej listy Sojuszu był Oleksy. Sam były premier przyznał, że jest zainteresowany startem w tegorocznych wyborach, nie dostał jednak na razie żadnych konkretnych propozycji w tej sprawie. Nie chciał też odnosić się do pomysłu kandydowania z Nowego Sącza.

Nie wiadomo jeszcze, jak wyglądać miałyby "jedynki" list SLD w Pomorskiem. Politycy Sojuszu o starcie z Gdyni rozmawiają m.in. Biedroniem i Gardias. Biedroń potwierdził, że dostał od Sojuszu propozycję kandydowania do Sejmu, jednak decyzji jeszcze nie podjął. - Zamiana działalności społecznej na polityczną to poważne wyzwanie, muszę się nad tym zastanowić - zaznaczył. Gardias z kolei powiedziała, że na razie nie prowadzi żadnych rozmów w sprawie kandydowania do Sejmu. Zastrzegła jednak, że jeśli otrzyma od SLD propozycję startu, wówczas na pewno ją rozważy.

Olsztyńską listę SLD - podobnie jak przed czterema laty - miałby otwierać wiceszef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, Tadeusz Iwiński, toruńską - wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich, bydgoską - była prezes ZUS, posłanka Anna Bańkowska, a rzeszowską - wiceszef klubu SLD i lider partii na Podkarpaciu, Tomasz Kamiński. Nad wyborem okręgu (Szczecin lub Warszawa) zastanawia się jeszcze Napieralski. Z nieoficjalnych rozmów ze współpracownikami lidera Sojuszu wynika, że bardziej prawdopodobne jest jednak, iż wystartuje on ze stolicy Pomorza Zachodniego.

PAP, arb