Komorowski: Ślązakom należy się szacunek. Przelewali krew za Polskę

Komorowski: Ślązakom należy się szacunek. Przelewali krew za Polskę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski (fot. prezydent.pl)
Ślązakom należy się solidarność i szacunek dla ich drogi ku Polsce - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas obchodów 90. rocznicy wybuchu III powstania śląskiego. Komorowski dodał, że krew powstańców śląskich na zawsze zespoliła tę ziemię z Polską.
- Krew powstańców przelana w trzech kolejnych powstaniach śląskich na powrót i na zawsze zespoliła tę ziemię z macierzą - podkreślił prezydent przemawiający na Górze św. Anny, gdzie odbywają się uroczystości rocznicowe. Komorowski zwrócił uwagę, że o przyłączenie Śląska do Rzeczypospolitej walczyli Polacy ze wszystkich trzech zaborów. - Dość przypomnieć, że naczelni dowódcy powstania Maciej Mielżyński i Kazimierz Zenkteller to Wielkopolanie. Ich wszystkich łączyło przekonanie, że Śląsk i Polska to jest jedno ciało tej samej ojczyzny, że śląskość to polskość, a  polskość tu to śląskość - zaznaczył Komorowski.

Treść przemówienia Bronisława Komorowskiego

"W sercu grała im Polska..."

Zdaniem prezydenta o tej ostatniej prawdzie "trzeba pamiętać zwłaszcza dzisiaj, kiedy partyjno-polityczne namiętności i polityczne kalkulacje doprowadziły do  wypowiedzi przeciwstawiających śląskość polskości, kiedy padły złe i szkodliwe słowa boleśnie raniące wielu Ślązaków, zwłaszcza potomków powstańców śląskich". - Przecież wtedy, 90 lat temu wszyscy byliśmy solidarni ze Śląskiem i dzisiaj Ślązakom należy się nasza solidarność, należy się szacunek dla śląskiej drogi ku Polsce, dla roli i miejsca Śląska także we współczesnej Polsce - ocenił prezydent.

Prezydent zaznaczył, że choć Śląsk przez długie stulecia pozostawał poza granicami Rzeczypospolitej, to śląskim powstańcom "w sercu wciąż grała Polska". Dodał, że "za to marzenie, za sen o polskim Śląsku wielu oddało życie". - Tak, jak nasi przodkowie, składamy tutaj hołd heroizmowi powstańców, bez których Śląsk nie stałby się częścią Polski, ale szanujemy również wybory tych, którzy stanęli po drugiej stronie zmagań - podkreślił prezydent zwracając uwagę, że naprzeciw potańcom śląskim stanęli nie tylko niemieccy żołnierze, ale także inni Ślązacy, "ci, którzy czuli się Niemcami i chcieli, by Śląsk pozostał nadal częścią państwa niemieckiego". - Nie zapominamy, że dramat tamtego czasu podzielił nie tylko śląskie wioski i miast, ale  także familoki a często i poszczególne śląskie rodziny - zwrócił uwagę Komorowski. - Afirmując polskość Śląska, uznajemy zarazem jego wyjątkowość, jego specyfikę, obyczaje i  kulturę. Szanując naszą własną historię i tożsamość, doceniamy jednocześnie wielki dorobek i ważne skutki polsko-niemieckiego pojednania - mówił prezydent.

Lepiej trzymać z Polską

Zdaniem Komorowskiego Śląsk pod wieloma względami zyskał na powrocie do  Polski. - Warto porównać rozwój tego regionu ze stagnacją, jaka dotknęła zantagonizowane wtedy z Polską wolne miasto Gdańsk. Warto z  tego wyciągać wnioski, nie tylko natury historycznej - ocenił. Prezydent zaznaczył, że dziś, 90 lat po III Powstaniu Śląskim, "zróżnicowanie narodowościowe i kulturowe Śląska nie jest już przesłanką rywalizacji, lecz atutem i motorem rozwoju". - Dzisiaj, gdy demokratyczna i suwerenna Polska jest częścią wielkiej europejskiej rodziny integrujących się narodów, nie pora na powroty do dawnych podziałów i  konfliktów, nie pora na powroty do zdezaktualizowanych i anachronicznych już konceptów politycznych -  powiedział.

PAP, arb