Roboczy obiad prezydentów. "Potwierdzimy ważność sojuszu USA z waszym regionem"

Roboczy obiad prezydentów. "Potwierdzimy ważność sojuszu USA z waszym regionem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. prezydent.pl) 
Prezydent Barack Obama zadeklarował podczas spotkania z 20 prezydentami Europy Środkowej w Warszawie potwierdzenie ważności sojuszu między państwami tego regionu a Stanami Zjednoczonymi. Obama był gościem specjalnym XVII szczytu środkowoeuropejskiego.
Gospodarzem warszawskiego spotkania był Bronisław Komorowski. Szczyt prezydentów Europy Środkowej obradował na Zamku Królewskim. Rozpoczynając roboczy obiad w Pałacu Prezydenckim Komorowski w imieniu wszystkich uczestników szczytu powitał amerykańskiego przywódcę, który przybył do Warszawy w piątek przed godz. 18.

"Tu stał Okrągły Stół"

- Witamy serdecznie pana prezydenta i myślę, że będę wyrazicielem nas wszystkich, jeśli powiem, że bardzo liczymy na możliwość wymiany poglądów, myśli i informacji o tym, co jest przedmiotem naszej dzisiejszej dyskusji, a więc o drodze ku demokracji, o doświadczeniu naszych krajów, naszego regionu, Europy Środkowo-Wschodniej w zakresie dążenia do demokracji poprzez transformację nie zawsze łatwą - powiedział Komorowski. Zwracając się do Obamy, mówił, że w Sali Kolumnowej, gdzie odbywa się spotkanie, powstał Układ Warszawski - jeden - jak dodał Komorowski - "z przejawów głębokiego podziału świata i Europy". - To panie prezydencie, było dokładnie w tym miejscu, tu w tym miejscu powstał Układ Warszawski - powiedział do amerykańskiego prezydenta Komorowski.

Jednocześnie - jak zaznaczył - "z największą satysfakcją" przypomina, że również w tej sali nastąpił "ważny akt, jakim był demontaż systemu komunistycznego w Polsce". - Tu stał Okrągły Stół, przy którym opozycja, Solidarność zawarła mądre porozumienie z ówczesną władzą, które otworzyło drogę dla polskiej demokracji - powiedział Komorowski. - Witam wszystkich w tym szczególnym miejscu - podkreślił polski prezydent.

"Potwierdzimy ważność sojuszu"

Zabierając głos po Komorowskim amerykański prezydent powiedział, że jest bardzo zaszczycony i wdzięczny za gościnność, z jaką przyjął go prezydent Komorowski i mieszkańcy Polski. Jak przypomniał, spotkał się już z prezydentami państw Europy Środkowej w zeszłym roku. - A teraz czeka nas kolejna kolacja, w czasie której będziemy wymieniać szczere poglądy i potwierdzimy ważność sojuszu pomiędzy państwami, które państwo reprezentują a Stanami Zjednoczonymi - podkreślił prezydent USA. - Świadczy to za jak ważne uznajemy stosunki z państwami Europy Środkowo-Wschodniej - dodał Obama.

- Czerpiemy inspirację z dążenia do wolności i wzrostu gospodarczego, który ma miejsce w tym regionie. Jesteśmy przekonani, że będziemy częścią tego procesu, co będzie umacniało wasze demokracje, wasze gospodarki. Będziemy pełnoprawnymi partnerami, bo uważamy, że będzie to korzystne także dla Stanów Zjednoczonych - powiedział amerykański prezydent.

Prezydenckie frykasy

Obama przybył do Pałacu Prezydenckiego o godz. 19.35. Po przyjeździe spotkał się z Komorowskim, następnie obaj powitali uczestników szczytu państw Europy Środkowej. Przed powitaniem Obama i Komorowski wysłuchali fragmentu Menueta G-dur Jana Ignacego Paderewskiego w wykonaniu kilkunastoletniej Marii Sydor. W menu roboczego obiadu, który podano gościom, znalazł się tatar z pstrąga, krem z dyni i pieczona pierś z perliczki. Na deser Barack Obama i prezydenci zjedli pralinę czekoladową z sorbetem z pomarańczy. Przywódcy debatowali m.in. przy francuskim winie Bovier et Fils Chablis z 2009 roku oraz nieco starszym trunkiem - portugalskim Quinta da Gaivosa Douro z 2005 roku.

zew, PAP