"Przed wyborami będę chętnie udzielał wywiadów". Politycy planują kampanię wyborczą

"Przed wyborami będę chętnie udzielał wywiadów". Politycy planują kampanię wyborczą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joachim Brudziński (fot. WPROST) Źródło: Wprost
Wizyty w domach wyborców, profile na Facebooku i spoty w serwisie YouTube, rozdawanie grosików na szczęście oraz tematyczne debaty z kontrkandydatami - to niektóre pomysły polityków na kampanie wyborcze. W partiach wciąż trwa układanie list wyborczych, ale potencjalni kandydaci zaczęli już robić pierwsze kampanijne plany. Jesienne wybory parlamentarne najprawdopodobniej odbędą się według reguł znowelizowanego Kodeksu wyborczego, który wprowadził zakaz wykorzystywania billboardów i płatnych spotów w radiu i telewizji.
Wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska, która będzie otwierać listę Sojuszu w okręgu podwarszawskim, chce w walce o głosy postawić na  bezpośredni kontakt z elektoratem. - Pewnie będę wychodziła bardzo wcześnie z domu a wracała bardzo późno - oceniła. Zapewniła, że nie boi się trudnych pytań i dobrze zna problemy ludzi mieszkających na terenie jej nowego okręgu wyborczego. Piekarska zamierza też wzywać swoich konkurentów do tematycznych debat m.in. o służbie zdrowia i infrastrukturze. Rozmawiała już o tym pomyśle z Januszem Piechocińskim z PSL, który - według niej - zgodził się. Wiceszefowa SLD chce też wykorzystywać w kampanii internet i  myśli na przykład o organizowaniu czatów z wyborcami. Piekarska, która kiedyś pisała teksty piosenek, nie wykluczyła, że jej kampania będzie też miała element artystyczny. - Być może poproszę o wsparcie moich młodych kolegów - przyznała.

Z kolei startujący z Krakowa poseł PO Jerzy Fedorowicz powiedział, że nie będzie "tańczył na rurze i organizował eventów, które mogłyby zaszokować". Dodał, że jego kampania wyborcza będzie tradycyjna i podobna do wcześniejszych. Według Fedorowicza najbardziej sprawdzoną metodą na skuteczną kampanię jest rozmowa z ludźmi. - Po prostu osobiście wręczę im  swój program. Poproszę tych, którzy uważają mnie za porządnego człowieka, o oddanie głosu na moją osobę - zapowiedział poseł PO. Podobnego zdania jest poseł PiS Joachim Brudziński, który będzie startował ze Szczecina. - Możliwie często będę odbywał osobiste spotkania z wyborcami, bo to daje najlepszy efekt - podkreślił. Brudziński zaznaczył, że będzie też chciał wykorzystać internet. - Na portalach będę chciał trafić do wyborców ze swoim programem. Będę także chętnie udzielał wywiadów i uczestniczył czatach - podkreślił.

Poseł PJN Lucjan Karasiewicz w kampanii wyborczej postawi na internet, a swoje materiały wyborcze będzie rozpowszechniał na portalach Facebook, YouTube oraz na  Naszej Klasie. Dodał, że materiały te podzieli na trzy części. - Pierwsza to informacje o mojej dotychczasowej działalności. Druga komentowanie spraw bieżących. Trzecia część będzie poświęcona sprawom prywatnym - wyliczał. Dodał, że filmiki nie będą profesjonalne - będą "kręcone kamerą w telefonie, a ich długość nie będzie przekraczać 30 sekund". Poseł PJN dodał, że w czasie kampanii posłuży się także tradycyjnymi metodami. - Będę pojawiać się na różnych uroczystościach i  rozmawiał z ludźmi. A wolontariusze będę wręczać materiały wyborcze informujące o mojej działalności - powiedział.

PAP, arb