"Kaczyński mówi o prawach kobiet? To tak jakby ślepy mówił o kolorach"

"Kaczyński mówi o prawach kobiet? To tak jakby ślepy mówił o kolorach"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Senyszyn (fot. Jarosław Kruk/http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:JKRUK_20091025_JOANNA_SENYSZYN_W_BUSKU_IMG_4041.jpg&filetimestamp=20091026102501)
"Wystąpienie prezesa Jarosława Kaczyńskiego w obronie godności kobiet to przysłowiowe gadanie ślepego o kolorach" - pisze na blogu Joanna Senyszyn komentując w ten sposób zorganizowany przez PiS w Warszawie "kongres kobiet prawicy".
Senyszyn zgadza się z Kaczyńskim, który mówi, że "nadal potrzebne są starania dotyczące ochrony godności kobiet w Polsce", ale dodaje, że "jest źle dlatego, że w Sejmie ma liczebną przewagę uzależnione od kleru prawicowe oszołomstwo, które uważa kobiety za istoty niepełnosprawne umysłowo i niezdolne do podejmowania racjonalnych decyzji w sprawie swojego macierzyństwa". Eurodeputowana wypomina posłom PiS-u głosowanie za skierowaniem do prac w komisji ustawy delegalizującej aborcję, która - zdaniem Senyszyn - pozbawia kobiety praw człowieka. "Czyżby prezesowi Kaczyńskiemu pomieszało się w głowie, że przedmiotowe traktowanie kobiet uważa za przydające im godności?" - pyta retorycznie eurodeputowana SLD.

"Jeszcze bardziej obłudna i fałszywa była zapowiedź >zwiększenia kar za gwałt<. Kaczyński, popierając obywatelski projekt ustawy o całkowitym zakazie aborcji, chce karać za gwałt przede wszystkim poszkodowane kobiety. Nakaz rodzenia dzieci poczętych w wyniku gwałtu  jest niemoralny i stanowi zaprzeczenie jakiejkolwiek etyki. To usankcjonowane prawem, bestialskie zmuszanie kobiet do uległości wobec przemocy i do akceptacji jej skutków" - punktuje Senyszyn. "Jarosław Kaczyński i inni nikczemnicy przedkładający ponad życie kobiet życie zapłodnionych jajeczek, embrionów i płodów niezdolnych do samodzielnego życia, brutalnie depczą prawa i godność kobiet. W ich ustach upominanie się o godność kobiet jest jawną kpiną" - podsumowuje eurodeputowana.

arb