"S" zaprosiła Tuska i Komorowskiego na obchody do Jastrzębia Zdroju

"S" zaprosiła Tuska i Komorowskiego na obchody do Jastrzębia Zdroju

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. Wikipedia)
Śląsko-dąbrowska Solidarność zaprosiła prezydenta Bronisława Komorowskiego i premiera Donalda Tuska na wrześniowe obchody 31-lecia podpisania Porozumienia Jastrzębskiego.
Jednocześnie zmieniono formułę obchodów - ma być mniej oficjalnych przemówień, a więcej zabawy i radości z rocznicy. Jeżeli jednak najważniejsze osoby w państwie zechcą wystąpić - dostaną taką możliwość. W ubiegłym roku, gdy świętowano 30-lecie porozumienia, obu polityków nie zaproszono do Jastrzębia Zdroju, co wywołało w mediach wiele komentarzy na temat politycznego zaangażowania związku.

O tym, że w tym roku zaproszono przedstawicieli najwyższych władz - w tym prezydenta i premiera - poinformowało w poniedziałek biuro prasowe regionalnej Solidarności. Związkowcy zaprosili też na obchody marszałków Sejmu i Senatu - Grzegorza Schetynę i Bogdana Borusewicza. - Nie wiemy, czy skorzystają z zaproszenia, ale liczymy na to, że tak. To są urodziny Solidarności, a więc ruchu, z którego się wywodzą. To święto związku, dzięki któremu piastują dziś tak wysokie stanowiska w wolnym, demokratycznym kraju - powiedział szef śląsko-dąbrowskiej "S" Dominik Kolorz. Jego zdaniem, bez Porozumienia Jastrzębskiego i bez Solidarności z regionu śląsko-dąbrowskiego "historia odzyskiwania przez Polskę niepodległości i wolności z pewnością przebiegałaby zupełnie inaczej". Kolorz liczy, że zaproszeni politycy przyjadą 3 września na jastrzębskie uroczystości.

Kaczyński przyjechał

W 2009 r. w obchodach pod Pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego przy kopalni Zofiówka uczestniczył prezydent Lech Kaczyński. Rok później jego następcy, Bronisława Komorowskiego, nie zaproszono. Ówczesny szef śląsko-dąbrowskiej "S", a dziś przewodniczący całego związku, Piotr Duda, tłumaczył, że powodem była gorąca polityczna atmosfera w kraju. Działacze związku mówili, że nie są w stanie zapewnić głowie państwa "godnego" przyjęcia. Na uroczystości przed rokiem nie został zaproszony również premier Donald Tusk. Duda tłumaczył, że szef rządu był wcześniej kilkakrotnie zapraszany, w tym przed objęciem stanowiska premiera, ale nigdy z zaproszenia nie skorzystał. Ostatecznie w ubiegłorocznych uroczystościach rząd reprezentował wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Był też szef Parlamentu Europejskiego, Jerzy Buzek.

Obchody 3 września

Tegoroczne obchody rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego i powstania Solidarności odbędą się w sobotę 3 września. Będą miały inną formułę niż w poprzednich latach. Oprócz mszy i krótkiej uroczystości przed pomnikiem zaplanowano koncert rockowy, występ kabaretu, konkursy i festyn.

Uroczystości tradycyjnie rozpocznie msza w kościele pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła w Jastrzębiu Zdroju. W przeciwieństwie do lat poprzednich odbędzie się ona nie rano, lecz po południu. Po mszy nastąpi złożenie kwiatów pod Pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego. - Nie są planowane żadne długie przemówienia. Chcemy przede wszystkim podkreślić radosny charakter tego święta. Podpisanie Porozumienia Jastrzębskiego i nieco późniejsze Porozumienie Katowickie to były jedne z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Polski. To są urodziny śląsko-dąbrowskiej Solidarności - podkreślił Kolorz. Późnym popołudniem rozpocznie się plenerowy koncert i piknik. Wystąpią m.in. zespół Carrantouhill, blues-rockowa grupa Cool z Pszowa oraz Friday Feeling Band z Katowic. Na scenie pojawi się też Kabaret Młodych Panów z Rybnika.

Trzecie porozumienie

Porozumienie Jastrzębskie było trzecim, po gdańskim i szczecińskim, porozumieniem robotników z władzami PRL, podpisanym latem 1980 r. Zdaniem wielu historyków, masowe strajki na Śląsku, których efektem były ustalenia zawarte w Jastrzębiu, wpłynęły na tempo i skuteczność negocjacji prowadzonych w Gdańsku i Szczecinie, a podpisanie Porozumienia Jastrzębskiego przypieczętowało wcześniejsze umowy. Oprócz poparcia wszystkich 21 postulatów gdańskich, wolnych sobót oraz zniesienia niszczącej więzi rodzinne "czterobrygadówki", górnicy wywalczyli m.in. podnoszenie zarobków w ślad za wzrostem kosztów utrzymania. Władza zgodziła się też na wiele branżowych postulatów pracowników kopalń.

pap, ps