"PiS cynicznie wykorzystuje katastrofę smoleńską. Zapomina o emocjach rodzin"

"PiS cynicznie wykorzystuje katastrofę smoleńską. Zapomina o emocjach rodzin"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Olszewski (fot. materiały prasowe) 
Rzecznik klubu PO Paweł Olszewski przyznaje, że konferencja MAK, będąca odpowiedzią na raport Jerzego Millera "w żaden sposób go nie zaskoczyła". Podkreśla również, że dyskusja z Rosjanami na temat raportu jest potrzebna ponieważ "komisja MAK-u nie dysponowała niektórymi nagraniami rozmów, nie dysponowała niektórymi dokumentami, do których udało się dotrzeć w toku postępowania polskiej komisji".
- MAK nie przedstawił żadnych nowych faktów, żadnej nowej wiedzy nie zaprezentował, w związku z czym jest to ich stanowisko - podkreśla poseł PO w rozmowie z Polskim Radiem. - Ja wolę opierać się na raporcie komisji Jerzego Millera, raporcie, który jest pełny, kompletny, rzetelny, uwzględniający zarówno okoliczności, czynniki te leżące po stronie polskiej, jak i te leżące po stronie rosyjskiej, które raport MAK-u całkowicie de facto pomijał, a myślę, że ci wszyscy, którzy zapoznali się zarówno z raportem komisji Jerzego Millera i raportem MAK-u nie mają wątpliwości, że również po stronie rosyjskiej były błędy, były niedociągnięcia, jak choćby przygotowanie lotniska, jak choćby zachowanie kontrolerów lotu, które nie było najbardziej właściwie - dodaje.

Olszewski nie zgadza się z wygłoszoną przez Antoniego Macierewicza tezą, że konferencja MAK-u z 2 sierpnia była "policzkiem wymierzonym Polsce". - Ja nie lubię retoryki, którą stosuje Prawo i Sprawiedliwość w kontekście tragedii smoleńskiej, w kontekście wyjaśniania przyczyn tragedii. To jest szkodliwa, niepotrzebne retoryka - przekonuje. Dodaje, że najważniejszym celem wszystkich sił politycznych w Polsce powinno być "wyjaśnienie wszelkich okoliczności tragedii smoleńskiej, wyciągnięcie z nich wniosków, dojście do prawdy, tak, aby taka tragedia się więcej nie powtórzyła". - Niestety, opozycja, a tu prym wiedzie bez wątpienia Prawo i Sprawiedliwość, w sposób wybitnie cyniczny próbuje tragedię smoleńską wykorzystywać do bieżącej polityki, do kampanii wyborczej, co jest poniżej jakiegokolwiek poziomu, bowiem nie uwzględniają w tej swojej politycznej kalkulacji emocji rodzin ofiar - ubolewa Olszewski.

Pytany o dotyczący katastrofy smoleńskiej raport, przygotowywany przez Antoniego Macierewicza, poseł PO przyznaje, że "strach się bać co poseł PiS zaprezentuje". - Mieliśmy do czynienia z prezentacją białej księgi, mieliśmy teorie spiskowe, począwszy od helu, od sztucznej mgły, zamachu i wielu innych historii, które racjonalny i zdrowo myślący człowiek nie jest w stanie zaakceptować. To jest kolejny przykład na taką bezpardonową próbę wykorzystywania tragedii smoleńskiej do celów politycznych - podkreśla rzecznik klubu PO. - Ja myślę, że Antoni Macierewicz jest ostatnią osobą, która daje rękojmię wiarygodności - dodaje.

Polskie Radio, arb