Cezary Grabarczyk nie będzie przez następne cztery lata ministrem infrastruktury. - To będzie ostatni otwierany przeze mnie odcinek, ale zrobię to z dużą satysfakcją - powiedział chwilę przed otwarciem 62-kilometrowego odcinka autostrady A1 Nowe Marzy - Czerniewice minister infrastruktury.
Grabarczyk był pytany, czy będzie chciał być ministrem infrastruktury przez kolejne cztery lata. - Mój potencjał został odpowiednio wykorzystany - stwierdził. - Przede mną tak długo wytrzymał na funkcji ministra odpowiedzialnego za transport minister Liberadzki, ale on niewiele budował - dodał. Grabarczyk uciął tym samym wszelkie spekulacje na temat swojej przyszłości w rządzie.
Wokół Grabarczyka od dawna było sporo kontrowersji. Opozycja obwiniała go przede wszystkim o powolną budowę dróg, bałagan na kolei i niedopatrzenia przy wyborze firmy Covec na wykonawcę odcinków A i C na autostradzie A2.
Wokół Grabarczyka od dawna było sporo kontrowersji. Opozycja obwiniała go przede wszystkim o powolną budowę dróg, bałagan na kolei i niedopatrzenia przy wyborze firmy Covec na wykonawcę odcinków A i C na autostradzie A2.
Grabarczyk objął stanowisko ministra infrastruktury w rządzie Donalda Tuska 16 listopada 2007. W wyborach parlamentarnych w 2011 kandydował z pierwszego miejsca listy PO w okręgu łódzkim. Uzyskał mandat poselski, zdobywając 24 582 głosy.
ps, tvn24