Ziobro: Brutus? Ja wolę Kazimierza Wielkiego. I wierzę w Kaczyńskiego

Ziobro: Brutus? Ja wolę Kazimierza Wielkiego. I wierzę w Kaczyńskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Ziobro (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Nie chcę kwestionować pozycji Jarosława Kaczyńskiego - Kaczyński jest prezesem PiS i ma silną osobistą pozycję - przekonywał w TVN24 Zbigniew Ziobro. Wcześniej Ziobro w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" zasugerował, że być może PiS będzie musiał podzielić się na dwie partie ponieważ obecnie nie jest w stanie wygrywać wyborów.
Ziobro: być może PiS trzeba będzie podzielić na dwie partie

Wiceprezes PiS podkreślił w rozmowie z TVN24, że wizja tworzenia dwóch partii - narodowej i centrowej - to scenariusz czysto teoretyczny, a on sam nie ma zamiaru rozstawać się z PiS. Zapewnił też, że nie jest Brutusem, który zdradził Kaczyńskiego. - Moją ulubioną postacią historyczną jest Kazimierz Wielki. Wszystko co robię, robię na rzecz PiS i Jarosław Kaczyński jest człowiekiem, który jak nikt inny jest zaangażowany w sukces PiS - podkreślił Ziobro. - Chciałbym ponad wszystko bronić jedności PiS, ale jest faktem, że po raz kolejny nie udało nam się wygrać z PO - zastrzegł jednocześnie. - Musimy spojrzeć prawdzie w oczy i wyciągnąć wnioski po to, żeby wygrać i zapewnić jedność naszemu ugrupowaniu - dodał.

Czy Ziobro nie obawia się o swoją przyszłość w PiS? Wiceprezes partii zapewnia, że "nie bierze pod uwagę" scenariusza, w którym miałby być usunięty z PiS. - Nie widzę takiej perspektywy, ponieważ uważam, że każda osoba działająca w PiS ma prawo do wyrażenia pozytywnych wizji, które są związane z przyszłością. Taką właśnie pozytywną wizję przedstawiłem w wywiadach i bardzo bym chciał, żeby PiS wygrało kolejne wybory, bo jeśli nie wygra, będzie to problem - wyjaśnił. - Musimy zrobić wszystko, żeby pójść drogą wyznaczoną przez Orbana i żeby PiS stało się drugim Fideszem. To jest możliwe, jeśli PiS zbuduje szerokie struktury. Jarosław Kaczyński słusznie odwołał się do przykładu Budapesztu i inspiruje on nas wszystkich. Ja wierzę w prezesa Kaczyńskiego i chce go wspierać - podsumował.

TVN24, arb