"Biedronia można skojarzyć tylko z jednym. Dlatego posłowie się śmiali"

"Biedronia można skojarzyć tylko z jednym. Dlatego posłowie się śmiali"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Julia Pitera (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- To było dla mnie przykre doświadczenie - tak o swoim pierwszym wystąpieniu w Sejmie mówił Robert Biedroń z Ruchu Palikota. Biedroń, który prezentował kandydaturę Wandy Nowickiej na wicemarszałka Sejmu, odpierając zarzuty wysuwane przeciwko Nowickiej m.in. w związku z wypowiedziami jej syna stwierdził, że takie zachowanie to "chwyty poniżej pasa". W tym momencie posłowie wybuchli śmiechem. Biedroń przekonuje dziś, że gdyby słowa te wypowiedział kto inny, wówczas "pewnie tego rechotu, by nie było", sugerując że reakcja posłów ma związek z tym, iż Biedroń jest zadeklarowanym homoseksualistą.
- Ja byłem zaskoczony zachowaniem posłów. Nie ma nic z podtekstu seksualnego w stwierdzeniu, że to jest cios poniżej pasa. Jeśli ktokolwiek inny by to powiedział, to pewnie tego rechotu by nie było. To było dla mnie przykre doświadczenie - podkreślił poseł Ruchu Palikota. Biedroń dodał, że w czasie swojego przemówienia sejmowego "ani razu nie wspomniał o swojej orientacji".

Julia Pitera z PO tłumacząc zachowanie posłów stwierdziła, że ich reakcja była spowodowana faktem, iż Biedroń jest "zbyt monotematyczny". - Nie wiem z czym jeszcze można skojarzyć posła Biedronia poza akurat tym aspektem spraw - dotyczących seksualności. To są właściwie jedyne sprawy. Ponieważ poseł Biedroń kojarzy się wyłącznie ze sprawami związanymi z seksualnością, to taka była reakcja - wyjaśniała posłanka PO.

TVN24, arb