Wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska wycofała swoją dymisją i tym samy postanowiła dalej pełnić swą funkcję w resorcie kultury.
Jakubowska złożyła dymisję w piątek. "Po szeregu konsultacji i rozmów postanowiła wycofać swą dymisję" - powiedział rzecznik rządu Michał Tober.
Jakubowska złożyła dymisję w piątek. Tłumaczyła ją kompletnym zaskoczeniem decyzją premiera o powołaniu na szefa resortu kultury Waldemara Dąbrowskiego.
"Nikt nie był skłonny mnie o tym poinformować" - powiedziała wiceminister. Podkreśliła, że minister Andrzej Celiński wywodził się z jej ugrupowania i "bliskość poglądów była naturalna".
Z taką świadomością - tłumaczyła - objęłam funkcję wiceministra. Dąbrowski natomiast - zaznaczyła Jakubowska - nie jest "bezpośrednio" związany z SLD. Mówiła też, że nikt nie poinformował jej, jakie nowy minister ma plany. "Poczułam się więc zwolniona z wcześniej danego słowa" - oświadczyła wiceminister.
Jednak po poniedziałkowej rozmowie z nowym ministrem kultury Waldemarem Dąbrowski Aleksandra Jakubowska zmieniła zdanie. "Chciałabym jednak dokończyć moją pracę w resorcie" - powiedziała.
Dodała, że jej dymisja "to był protest przeciwko pewnym formom zachowań politycznych, a nie atak personalny. W poniedziałek nastąpiły nowe okoliczności. Miałam okazję porozmawiania z ministrem Dąbrowskim i okazało się, że nasz tok myślenia jest zgodny; więcej nas łączy niż dzieli" - tłumaczyła.
Powiedziała także, że nie żałuje swojej decyzji. "Ruch z mojej strony został wykonany, ale jeśli premier uzna, że jestem w Ministerstwie Kultury potrzebna, nie będę upierać się przy odejściu. Coś zaczęłam i chciałabym to dokończyć" - zaznaczyła.
Premier Leszek Miller miał podjąć decyzję po wtorkowym spotkaniu z Jakubowską. Jednak do spotkania nie doszło.
nat, pap
nat, pap
Jakubowska złożyła dymisję w piątek. Tłumaczyła ją kompletnym zaskoczeniem decyzją premiera o powołaniu na szefa resortu kultury Waldemara Dąbrowskiego.
"Nikt nie był skłonny mnie o tym poinformować" - powiedziała wiceminister. Podkreśliła, że minister Andrzej Celiński wywodził się z jej ugrupowania i "bliskość poglądów była naturalna".
Z taką świadomością - tłumaczyła - objęłam funkcję wiceministra. Dąbrowski natomiast - zaznaczyła Jakubowska - nie jest "bezpośrednio" związany z SLD. Mówiła też, że nikt nie poinformował jej, jakie nowy minister ma plany. "Poczułam się więc zwolniona z wcześniej danego słowa" - oświadczyła wiceminister.
Jednak po poniedziałkowej rozmowie z nowym ministrem kultury Waldemarem Dąbrowski Aleksandra Jakubowska zmieniła zdanie. "Chciałabym jednak dokończyć moją pracę w resorcie" - powiedziała.
Dodała, że jej dymisja "to był protest przeciwko pewnym formom zachowań politycznych, a nie atak personalny. W poniedziałek nastąpiły nowe okoliczności. Miałam okazję porozmawiania z ministrem Dąbrowskim i okazało się, że nasz tok myślenia jest zgodny; więcej nas łączy niż dzieli" - tłumaczyła.
Powiedziała także, że nie żałuje swojej decyzji. "Ruch z mojej strony został wykonany, ale jeśli premier uzna, że jestem w Ministerstwie Kultury potrzebna, nie będę upierać się przy odejściu. Coś zaczęłam i chciałabym to dokończyć" - zaznaczyła.
Premier Leszek Miller miał podjąć decyzję po wtorkowym spotkaniu z Jakubowską. Jednak do spotkania nie doszło.
nat, pap
nat, pap