Komorowski: nie bójmy się niemieckich propozycji. Suwerenność Polski nie jest zagrożona

Komorowski: nie bójmy się niemieckich propozycji. Suwerenność Polski nie jest zagrożona

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski (fot. prezydent.pl/Wojciech Grzędziński)
Nie należy się bać postulowanego przez Niemcy wzmocnienia nadzoru nad politykami budżetowymi państw strefy euro. Tu nie ma zagrożenia dla suwerenności - przekonuje w artykule dla "Gazety Wyborczej" prezydent Bronisław Komorowski. Głowa państwa podkreśla też, że receptą na kryzys w UE powinno być "więcej Europy".
Prezydent podkreśla, że "odpowiedzią na groźny europejski kryzys winno być >więcej Europy<, czyli ucieczka do przodu w pogłębienie procesu integracji europejskiej". W związku z tym apeluje o debatę polskich polityków w tej sprawie. "Musimy sobie zdefiniować owo >więcej Europy<, musimy umieć sobie powiedzieć, w czym to ma się konkretnie przejawiać" - przekonuje. I nawołuje do budowania "zrozumienia potrzeby zmiany w Polsce - od Świnoujścia do Ustrzyk Dolnych, od Szklarskiej Poręby do Suwałk".

Zdaniem Komorowskiego rząd powinien "budować nie tylko zrozumienie dla zmiany, ale także akceptację dla konkretnych rozwiązań". Prezydent radzi, by w tej kwestii "nie grać na zepchnięcie politycznych konkurentów w odmęty antyeuropejskiego absurdu i antyeuropejskich emocji". "Te emocje warto uspokajać i w miarę możności rozładowywać i łagodzić" - przekonuje Komorowski.

Prezydent domaga się też "jednoznacznego stanowiska rządu i Polski" w sprawie pogłębienia europejskiej integracji. "To już nie mogą być koncepcyjne fajerwerki ani zrozumiała w pewnych sytuacjach niejednoznaczność, lecz wyważone, realistyczne i odpowiadające naszym interesom i deklaracjom o chęci bycia w unijnym centrum stanowisko Rzeczypospolitej, a więc rządu, parlamentu i prezydenta" - podkreśla.

"Gazeta Wyborcza", arb