Jako podstawową misję swojego ministerstwa Boni określił dwa zadania. Pierwsze to poprawa jakości usług administracji publicznej - rządowej i samorządowej. - W obszarze działania Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji są kontakty z samorządami, wzmacnianie tych kontaktów, współprowadzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego - zaznaczył. Drugie zadanie - mówił minister - to uzyskanie "dodatkowego efektu" związanego z procesem cyfryzacji. W tym celu niedawnym rozporządzeniem premiera Donalda Tuska zmieniono zadania dotychczasowego Komitetu ds. Informatyzacji i Łączności i powołano w jego miejsce Komitet ds. Cyfryzacji, którego zadaniem będzie m.in. koordynacja pomiędzy resortami prac dotyczących informatyzacji kraju. Boni zapowiedział, że na czele tego komitetu stanie on sam, a jego zastępcą będzie wiceminister rozwoju regionalnego odpowiedzialny za projekty informatyzacyjne. Zadaniem komitetu będzie również nadzór nad przygotowaniami do wdrożenia Europejskiej Agendy Cyfrowej oraz realizacja Planu Informatyzacji Państwa. Komitet będzie również opiniować projekty, których wartość przekracza 5 mln zł.
Boni przedstawił też plan legislacyjny swojego resortu na najbliższe kilka miesięcy. Zapowiedział m.in. zmiany w prawie telekomunikacyjnym związane m.in. z dyrektywą unijną w tej sprawie. W planach jest również zmiana ustawy o informatyzacji podmiotów publicznych oraz przygotowanie nowego Planu Informatyzacji Państwa, który ma stać się głównym dokumentem strategicznym. Szef resortu administracji zaznaczył, że Plan Informatyzacji Państwa musi realizować cele europejskiej agendy cyfrowej, jeśli chodzi o dostęp obywateli do szybkiego internetu. W tym zakresie ministerstwo chce ściśle współpracować z samorządami. Resort chce ponadto przygotować projekt ustawy o otwartych zasobach, która dotyczyłaby kwestii udostępniania wszystkim obywatelom zasobów m.in. kultury i nauki powstających ze środków publicznych. Boni poinformował również, że przygotowywany jest też projekt noweli ustawy o ujawnieniu w księgach wieczystych prawa własności nieruchomości Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego.
Posłowie pytali Boniego m.in. o to kwestię wzrostu zatrudnienia w administracji oraz wydatków z budżetu państwa w związku z podziałem MSWiA na dwa resorty. Minister podkreślił, że z punktu widzenia wzrostu efektywności administracji i jej unowocześnienia taki podział jest uzasadniony. Zaznaczył też, że w budżecie na rok 2012 środki przewidziane na MSWiA zostały rozdzielone na MSW oraz Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. - Nie ma ani jednego grosza więcej i musimy sobie dać z tym radę. Uważam, że to jest bardzo dobre i dyscyplinujące - podkreślił. Boni przekonywał ponadto, że podstawowym problemem polskiej administracji jest zła alokacja urzędników. - Bardzo często tam, gdzie potrzebujemy więcej osób, nie mamy ich odpowiedniej ilości, a w wielu innych miejscach mamy tych osób za dużo. Z tym problemem chciałbym się zmierzyć - zapowiedział minister. Podkreślił jednocześnie, że będzie trzymał pod kontrolą wzrost zatrudnienia w resorcie.
PAP, arb