Zero tolerancji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Policja powinna zajmować się nawet drobnymi przestępstwami i prowadzić politykę "zero tolerancji", aby prowadzić skuteczną walkę przestępcami.
"Dzięki temu można zapobiec poważniejszym przestępstwom, a także nie powstaje poczucie, że nikt nie kontroluje sytuacji" - powiedział Charles Campisi, szef wydziału wewnętrznego New York Police Departament, który służy w tamtejszej policji od 1973 r.
Według niego, mimo odmienności miast amerykańskich i polskich (w Nowym Jorku do głównych problemów należą m.in. zabójstwa z użyciem broni palnej, gangi uliczne, handlarze narkotyków czy przestępstwa w metrze), zasady wypracowane przez NYPD można z powodzeniem stosować także w naszym kraju.
Zasady te polegają na zgromadzeniu informacji o przestępcach w komputerowej bazie danych; nakierowaniu uwagi na konkretne przestępstwa; mobilności policjantów i ich natychmiastowym pojawianiu się w miejscach zagrożonych oraz nieustannym działaniu, nawet przy początkowym niepowodzeniu.
"Dzięki stosowaniu tych zasad przestępczość w Nowym Jorku spadła w ciągu ostatnich dziewięciu lat o ponad 62 proc. Miasto to jest obecnie najbezpieczniejszą metropolią w Stanach Zjednoczonych" - poinformował Campisi.
Jego zdaniem, z równą determinacją i konsekwencją należy zwalczać zjawisko korupcji w policji. "Najważniejsze jest, żeby społeczeństwo mogło zaufać swojej policji" - podkreślił.
49-letni Campisi stoi na czele liczącego 650 funkcjonariuszy wydziału wewnętrznego zwalczającego korupcję w NYPD.
Nowojorscy policjanci uczestniczyli w konferencji zorganizowanej w Wojewódzkiej Komendzie Policji na temat metod zwalczania przestępczości.
nat, pap