Chińska samoobrona przed Samoobroną

Chińska samoobrona przed Samoobroną

Dodano:   /  Zmieniono: 
Działacze partii Samoobrona próbowali zablokować dojazd do Centrum Chińskiego pod Warszawą. Policja nie interweniowała. Blokadę przerwała grupa młodych ludzi.
Centrum Chińskie znajduje się w Woli Kosowskiej pod Warszawą.
Samoobrona zorganizowała blokadę twierdząc, że chce zwrócić uwagę na przemycane bez cła z Chin towary, które wypierają polską produkcję. Dojazd do Centrum blokowało 100 osób, głównie z łódzkiej Samoobrony. Używali prowokującego hasła "Od Chińczyków tylko ryż".
Według świadków zajścia, utrudniali i wjazd na teren obiektu, i wyjazd. Policja im nie przeszkadzała. Handlujący zaczęli opuszczać centrum -- według nich dlatego, że Samoobrona uniemożliwiała im pracę, według Samoobrony dlatego, że rozeszła się informacja o tym, że do Centrum wyruszyła ekipa inspekcji celnej.
Grupa młodych ludzi sama rozbiła blokadę siłą.
"Pod koniec protestu grupa +dresiarzy+ zaatakowała nas i przy braku reakcji policji pobiła kilku działaczy. Jednej osobie złamano rękę" - opowiadał jeden z organizatorów blokady. Oprócz blokujących podczas zajścia nikt nie ucierpiał. Policja w Lesznowoli prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Oprócz działaczy partii w proteście uczestniczyli posłowie Waldemar Borczyk i Stanisław Łyżwiński.
les, pap