Gowin: polskie sądownictwo najgorsze w Unii? To hańba i porażka

Gowin: polskie sądownictwo najgorsze w Unii? To hańba i porażka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot. gowin.pl) 
- Jesteśmy na ostatnim miejscu w Unii Europejskiej pod względem długości trwania spraw w sądach. To jakaś haniebna porażka wymiaru sprawiedliwości. Albo chcemy sprawnego i taniego państwa, albo godzimy się na wszechobecną biurokrację i marazm - przekonuje minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Minister sprawiedliwości uruchomił proces reorganizacji małych sądów rejonowych. Przeciwnicy tej reformy ostrzegają, że doprowadzi to do likwidacji ponad stu sądów rodzinnych i pracy. – Chcę uspokoić. Nie zniknie żaden budynek sądowy, żaden wydział ksiąg wieczystych ani etat sędziowski. Sędziowie nadal będą tam, gdzie teraz orzekają wyroki, oprócz tego będą pracować w sądach sąsiednich. Cała reorganizacja służy lepszemu wykorzystaniu kadr sędziowskich – przekonuje Gowin. Minister dodał, że jest w trakcie konsultacji społecznych i zbierania opinii w tej sprawie. - Dziś podejmiemy próbę zbilansowania wszystkich sygnałów, które do nas wpłynęły. Wkrótce przekażemy projekt, który w ocenie ministerstwa zbliżony jest do ostatecznego, do oceny Krajowej Rady Sądownictwa – informuje.

"Polskie sądownictwo? To hańba i porażka"

Gowin przekonuje, że chce doprowadzić do tego, by sprawy w sądach trwały krócej. - Jesteśmy pod względem na ostatnim miejscu w Unii Europejskiej. To jakaś haniebna porażka wymiaru sprawiedliwości – twierdzi. Minister ubolewał nad protestami, jakie wzbudziły zapowiedzi reorganizacji sądów. - Wszyscy mówimy - doprowadźmy do zmniejszenia biurokracji. Gdy Ministerstwo Sprawiedliwości już się do tego zabiera, podnoszą się protesty. Albo chcemy sprawnego i taniego państwa, albo godzimy się na wszechobecną biurokrację i marazm – peroruje.

"Nie zlikwidujemy powiatów"

Minister sprawiedliwości dodaje, że reorganizacja sądów nie doprowadzi do likwidacji powiatów. - Z reformami administracyjnymi trzeba obchodzić się bardzo ostrożnie. Nie można zbyt często eksperymentować na żywej tkance społecznej – przekonuje.

ja, "Radio Dla Ciebie"