Tusk: ACTA nas zdeprymowało, ale może wyjdziemy z tego niepoobijani

Tusk: ACTA nas zdeprymowało, ale może wyjdziemy z tego niepoobijani

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. EPA/JULIEN WARNAND/PAP)
Polski punkt widzenia na temat ACTA staje się powszechny - ocenił Donald Tusk. Dodał, że refleksja przyszła późno i wszyscy w UE są "lekko zdeprymowani", ale "może wyjdziemy z tego nie bardzo poobijani".
- Dzięki bardzo ostrym sygnałom młodych Polaków rzeczywiście chyba umieliśmy przestawić swoje myślenie bardziej w stronę wolności internautów i praw internautów, a nie tylko ochrony własności i  interesów tych, którzy produkują - powiedział dziennikarzom Tusk. Dodał, że ten punkt widzenia staje się powszechny. - Wszyscy są oczywiście lekko zdeprymowani, bo angażowaliśmy się jako państwa w tworzenie tej umowy handlowej, a refleksja przyszła później, na szczęście nie za późno - dodał.

"Nad ACTA potrzebna jest głęboka debata"

Powiedział, że także inni, którzy zabierali głos w sprawie ACTA podczas zjazdu przywódców Europejskiej Partii Ludowej (EPL), "podzielali dzisiejszy, polski punkt widzenia, że potrzebna jest głęboka refleksja". - Szef Komisji Europejskiej także potwierdził, że niezależnie od  wniosku do Trybunału UE, potrzebna będzie bardzo głęboka debata na temat nowego spojrzenia na relacje własności i wolności w internecie. Polska będzie na pewno tutaj bardzo aktywna, więc może wyjdziemy z tego wszyscy jakoś nie bardzo poobijani - podsumował.

"Na zbyt małej ochronie tracą europejskie marki"

Tymczasem komisarz UE ds. handlu Karel De Gucht wzywał europosłów do uważnego przestudiowania dokumentu zanim podejmą decyzję dotyczącą przyjęcia lub odrzucenia międzynarodowej umowy o  przeciwdziałaniu handlowi podróbkami (ACTA). Uspokajał, że ACTA nie zmienia obecnego prawa m.in. w sprawie ściągania plików z sieci, które nie traktuje tego jako przestępstwa, o  ile nie odbywa się to na "skalę komercyjną". Rozwiewał też wątpliwości, że ACTA umożliwi prowadzanie śledztw przez organizacje zarządzające prawami autorskimi. Zapewniał, że dostawcy internetu mogą ujawniać dane tylko o podejrzanych właścicielach kont, a organizacje i tak będą musiały wystąpić na drogę sądową. Podkreślał, że na zbyt małej ochronie tracą europejskie marki.

6 krajów zawiesiło ratyfikację ACTA

Umowa ACTA zawiera zapisy dotyczące ochrony własności intelektualnej, które - zdaniem krytyków - ograniczą swobodne funkcjonowanie internetu. Umowa, by weszła w życie w Unii, musi zostać ratyfikowana przez Parlament Europejski oraz wszystkie kraje członkowskie. Prace PE nad ACTA zostały praktycznie zamrożone w związku z wnioskiem KE, by ACTA ocenił Trybunał Sprawiedliwości UE. Oddzielnie złożenie swojego wniosku do Trybunału UE chce zarekomendować PE sprawozdawca raportu o ACTA, socjaldemokrata David Martin. Ratyfikację ACTA zwiesiły Polska, Austria, Łotwa, Czechy, Bułgaria i Rumunia. Nie podpisały jej jeszcze m.in. Niemcy.

ja, PAP