Będą renty specjalne dla dzieci ofiar? Boni: wystąpię o to do premiera

Będą renty specjalne dla dzieci ofiar? Boni: wystąpię o to do premiera

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Boni (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni zapowiedział, że wystąpi do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o przyznanie specjalnych rent dla dzieci ofiar katastrofy kolejowej pod Szczekocinami.
- Będzie, chyba 12 marca, uchwała rady sejmiku (woj. śląskiego) w  tej sprawie, przyzna po 10 tys. zł na każde dziecko osoby która zginęła, bez względu na to, czy ta osoba jest z tego województwa, czy nie -  powiedział we wtorek w Radiu ZET Boni. Podkreślił, że wszelka pomoc logistyczno-transportowa jest udzielana przez wojewodę śląskiego - dowożenie osób chcących odwiedzić swoich krewnych w szpitalu, pomoc w przewożeniu zwłok. Dodał, że pełnomocnik wojewody wystawia akty zgonu, "tak żeby nie trzeba było jeździć w trzy różne miejsca 180 km". - To wszystko jest przygotowane - dodał.

"Dzieciom trzeba pomóc"

- Myślę, że patrząc na sytuację rodzinną, będziemy występowali z wnioskiem do pana premiera o przyznanie takich rent specjalnych dla dzieci ofiar katastrofy - powiedział Boni. Podkreślił, że gdyby było tak, że wśród dzieci ofiar są osoby niepełnosprawne, to one będą otrzymywały taką rentę już do końca życia. Natomiast jeśli chodzi o odszkodowanie - jak mówił Boni - z tego co  wie, "PZU, który ma porozumienie z koleją, bada te wszystkie sprawy i  odszkodowania stamtąd powinny być wypłacane".

- Trzeba pomóc dzieciom i myślę, że dzieciom trzeba pomóc nie  jednorazowo, tylko w sposób trwały, bo jeśli zginęły osoby dorosłe, które utrzymywały dzieci, to ta pomoc ze strony państwa powinna do czasu ukończenia nauki na poziomie wyższym - 25 lat - powinna być i taki wniosek przygotujemy - podkreślił minister. Odszkodowania dla rannych i rodzin ofiar wypadku, w którym zginęło 16 osób, a 57 zostało rannych, zapowiedziały spółki PKP Intercity i Przewozy Regionalne, do których należały pociągi uczestniczące w katastrofie kolejowej w okolicy Szczekocin.

Boni dziękuje służbom

W komunikacie na stronie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, Boni podziękował wojewodzie śląskiemu Zygmuntowi Łukaszczykowi za  profesjonalne działanie służb wojewody podczas akcji ratunkowej pod  Szczekocinami. "Służby wojewody śląskiego pomagają poszkodowanym w katastrofie, ich rodzinom i najbliższym. Czynne są dodatkowe linie informacyjne, które na  polecenie wojewody uruchomiło Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Służby wojewody są gotowe do pomocy transportowej i  logistycznej rodzinom poszkodowanych w katastrofie" - napisano w  komunikacie.

Katastrofa kolejowa

3 marca wieczorem doszło do czołowego zderzenia dwóch pociągów; jechało nimi ok. 400 pasażerów. Na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa zderzyły się pociągi TLK "Brzechwa" z  Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa Wschodnia - Kraków Główny. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na  tor, po którym z naprzeciwka jechał pociąg Przemyśl-Warszawa.

Dotąd zidentyfikowano 15 z 16 ofiar katastrofy, wśród nich były Rosjanka i Amerykanka. Do poniedziałkowego wieczora śledczy nie mieli informacji o losie maszynisty pociągu Interregio.

ja, PAP, Radio Zet

Katastrofa kolejowa pod Zawierciem - najnowsze informacje na Wprost.pl


Rosjanka wśród ofiar katastrofy kolejowej

"Skutki tragedii były ponadprzeciętne. To jest coś przerażającego"

Graś: w razie potrzeby będzie dodatkowa pomoc dla ofiar i ich rodzin

"Szok". Katastrofa kolejowa pod Zawierciem - relacje świadków

Infolinia dla rodzin ofiar katastrofy pod Zawierciem

Katastrofa pod Zawierciem: dyżurni nie byli pijani

Kto zawinił pod Zawierciem? Trwa śledztwo

15 szpitali pomaga rannym z katastrofy kolejowej

"Dwudziestoletnie lokomotywy i tory z czasów Gierka". Tragedii koło Zawiercia można było uniknąć?

Tusk: najtragiczniejsza katastrofa kolejowa w naszej historii