Zidentyfikowano wszystkie ciała. Maszynista ostatnią ofiarą

Zidentyfikowano wszystkie ciała. Maszynista ostatnią ofiarą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ostatnia zidentyfikowana osoba to maszynista pociągu Interregio (fot.PAP/Andrzej Grygiel )
Znana jest już tożsamość wszystkich 16 ofiar katastrofy kolejowej pod Szczekocinami. Ostatnią zidentyfikowaną osobą jest maszynista pociągu Interregio - poinformował Tomasz Ozimek z prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
- Rodzina rozpoznała ostatnią osobę, która zginęła w katastrofie. To właśnie maszynista pociągu Interregio, którego los dotychczas nie był znany - powiedział prokurator. Ozimek poinformował też, że trwają ostatnie sekcje zwłok. Wykazały one, że przyczyną zgonu ofiar były wielonarządowe obrażenia, typowe dla  katastrofy komunikacyjnej. Rodziny wkrótce będą mogły odbierać ciała bliskich. Służby wojewody śląskiego zorganizowały już pomoc dla rodzin ofiar katastrofy, m.in. dowożenie osób chcących odwiedzić swoich krewnych w  szpitalu i pomoc w przewożeniu zwłok.

Najmłodsza śmiertelna ofiara miała rocznikowo 25 lat, najstarsza -  55. Osoby te pochodziły ze Szczecina, Nowego Targu, Warszawy (trzy osoby), Krakowa, Wieliczki, Dębicy, Makowa Mazowieckiego, a także powiatów: nowosądeckiego, olkuskiego, żywieckiego i tarnowskiego, a  także – ogólniej – woj. świętokrzyskiego. Wśród zabitych jest Rosjanka i obywatelka Stanów Zjednoczonych. O ich śmierci już wcześniej zostały powiadomione służby dyplomatyczne obu tych krajów. Poza maszynistami obu pociągów w katastrofie zginęli pomocnik maszynisty pociągu Intercity i dwóch członków załogi pociągu Interregio -  kierownik składu i konduktor. Dwaj członkowie załogi PKP Intercity przeżyli katastrofę i są w szpitalach.

 

Jak poinformowała rzeczniczka wojewody Marta Malik, 6 marca organizowano transport zwłok dwóch pierwszych ofiar katastrofy z Zakładu Medycyny Sądowej w Katowicach, gdzie trafiły w celu wykonania sekcji do  miejsc wskazanych przez rodziny. - My płacimy za transport, jeśli rodzina tego oczekuje - zaznaczyła Malik. Zgodnie z procedurą wydawania zwłok, rodzina musi najpierw zostać poinformowana przez prokuraturę o takiej możliwości – już po wykonaniu sekcji zwłok. Na miejscu, w Zakładzie Medycyny Sądowej ma na nią oczekiwać pełnomocnik wojewody, który oprócz zaoferowania bezpłatnego transportu, organizuje przewiezienie gotowego aktu zgonu.

 

Pociągi TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i  Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa Wsch. - Kraków Główny zderzyły się czołowo w pobliżu Szczekocin k. Zawiercia - na  zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka jechał pociąg Przemyśl-Warszawa. Oba składy miały razem 11 wagonów. Zginęło 16 osób, a  ponad 50 zostało rannych. We wtorek po południu w szpitalach pozostawało 40 poszkodowanych osób.

ja, PAP

Katastrofa kolejowa pod Zawierciem - najnowsze informacje na Wprost.pl

Będą renty specjalne dla dzieci ofiar? Boni: wystąpię o to do premiera

Dyżurna ruchu - bez zarzutów. Dyżurny pod opieką psychiatrów

"Gdy zdali sobie sprawę z zagrożenia było już za późno"

Odbudowano trakcję elektryczną nad jednym z torów

Arłukowicz: zadziałał system ratownictwa. Pomoc była profesjonalna

476 kontroli bezpieczeństwa ruchu kolejowego w 2011 roku

44 osoby nadal w szpitalach. Jedna ofiara wciąż niezidentyfikowana

Tak niebezpiecznie, tylko w Polsce

KE: w Polsce wieloletnie zaniedbania inwestycyjne na kolei

Czołowe zderzenie pociągów. 16 osób nie żyje