Rostowski: jeśli Kościół poprosi o więcej, powiem, że to niemożliwe

Rostowski: jeśli Kościół poprosi o więcej, powiem, że to niemożliwe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Rostowski, fot. PAP/Radek Pietruszka
- Ja propozycji państwa dla Kościoła nie widziałem, więc nie jestem w stanie się wypowiadać - powiedział minister finansów Jacek Rostowski.
Rząd 15 marca zaproponował likwidację Funduszu Kościelnego oraz  możliwość przeznaczania 0,3 proc. podatku na działalność Kościołów i  związków wyznaniowych. Kościoły i związki wyznaniowe miałyby odtąd samodzielnie płacić składki na  ubezpieczenie społeczne i zdrowotne duchownych.

- Ja tej propozycji dla Kościoła nie widziałem, więc nie jestem w stanie się wypowiadać - powiedział minister finansów Jacek Rostowski. - Nie widziałem szczegółów tej propozycji ani nic innego. Nie mieliśmy czasu jej przeanalizować, bo to jest wstępny etap dyskusji z Kościołem - dodał minister. Zapytany, czy jako minister finansów zgodzi się na propozycję własnego rządu, odpowiedział: - Nie widziałem jej, więc tego jeszcze nie wiem.

Dodał też, że nie jest zaskoczony taką propozycją rządu. - Polski w tej chwili na więcej nie stać.  Jeżeli wszyscy podatnicy odprowadziliby tę stawkę 0,3 proc., to byłoby ponad 200 mln złotych, ale zakłada się, że mniej więcej połowa podatników by to robiła. Gdyby Kościół poprosił o więcej, musiałbym powiedzieć, że nie ma takiej możliwości - mówił Rostowski.

Fundusz Kościelny miał być zadośćuczynieniem za naprawdę gigantyczne szkody i niesprawiedliwości popełnione wobec Kościoła w okresie komunizmu.

Radio Zet, ps