PiS: gdy zabraknie UE, zabraknie Polski - oto "sukces" Sikorskiego

PiS: gdy zabraknie UE, zabraknie Polski - oto "sukces" Sikorskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radosław Sikorski (fot. PAP/Radek Pietruszka)
Poseł PiS Krzysztof Szczerski złożył w Sejmie wniosek o odrzucenie informacji szefa MSZ Radosława Sikorskiego o priorytetach polskiej polityki zagranicznej na 2012 rok. - Obecny rząd całkowicie uzależnił Polskę od istnienia UE - ubolewał Szczerski.
- Chcemy odrzucenia tej informacji i ze względu na to, co się w  niej znalazło i z uwagi na to, czego w niej nie było. Ale przede wszystkim odrzucamy nie tyle publicystyczną rozprawkę o intelektualnych ambicjach, którą przed chwilą usłyszeliśmy, a którą ja zadaję studentom trzeciego roku, co treść i metodę kierowania polską dyplomacją przez pana ministra Sikorskiego - mówił Szczerski.

"Panie Sikorski - pan się boi"

Poseł PiS przytoczył fragment wystąpienia Sikorskiego, w którym mówił on o wizji Europy bez UE i Polski w Unii. Według posła PiS słowa te są "kluczem do zrozumienia świata idei, w którym przebywa" szef MSZ. - Powiedział pan minister, że to oznacza Polskę - cytuję - "pozostawioną samej sobie na peryferiach, Polskę zmagającą się z niedokończoną transformacją, Polskę pozbawioną trwałych podstaw bezpieczeństwa". To są słowa polskiego ministra. Będąc posłem opozycji nie wymyśliłbym bardziej zjadliwej i dosadnej krytyki tego, do czego doprowadziły nasz kraj rządy pana premiera Donalda Tuska i pana ministra Sikorskiego w  MSZ - podkreślił Szczerski. - Nie wykrzyczałbym bardziej gromkiego oskarżenia niż to, co pan sam przed chwilą wyraził. Bo co to oznacza? Oznacza to, że obecny rząd doprowadził Polskę do takiego stanu uzależnienia od istnienia UE, że  gdyby UE przestała istnieć, to Polska nie miałaby już siły samodzielnie stanąć na nogach. To jest właśnie miara waszych rządów i to pan ją podsumował - ubolewał polityk PiS.

- Boi się pan, że jakby to wszystko się przewróciło, jakby zniknęły wszystkie podpórki i bufory regulacyjne, wtedy wyjdzie na jaw cała mizeria waszych rządów, a Polsce pozostanie mozolnie ratować resztki swego potencjału, który został roztrwoniony - punktował Szczerski.

"Unia Sikorskiego to Frankenstein"

W ocenie posła PiS propozycja ministra spraw zagranicznych dotyczących unii politycznej w UE to "zestawienie kuriozalnych pomysłów, w stylu wyboru z  listy europejskiej, połączenia funkcji szefa Komisji Europejskiej i  szefa Rady Europejskiej i całkiem realnych deklaracji, czyli poparcia Polski dla europejskiego podatku od transakcji finansowych". - To koncepcja niespójna i chaotyczna, której rezultatem będzie stworzenie w UE władzy dyscyplinującej - stwierdził poseł. - Pańska Unia to  Frankenstein - potwór zlepiony z resztek państw, biurokracji, dyscyplinarki i rynku - kpił.

Szczerski odniósł się także do definicji suwerenności, jaką zaprezentował w swoim wystąpieniu Sikorski. - W dzisiejszym świecie pojęcie suwerenności ulega redefinicji, ale musi pan rozumieć, że chodzi o to, czy jesteśmy narodem, który jest niepodległy i który ma  swoje państwo gwarantujące mu bezpieczeństwo, wolność, rozwój i będzie zdolne do skutecznej realizacji narodowych interesów i racji stanu - wyjaśnił. Dodał, że interes narodowy i racja stanu są podstawową treścią polityki zagranicznej, także w 2012 roku. - To państwa posiadają Unię, a nie Unia posiada państwa. Europa będzie tym silniejsza, im silniejsze będą tworzące ją państwa, a nie odwrotnie - podsumował Szczerski.

Minister "zgubił" 10 państw

Poseł PiS zwrócił też uwagę, że w swoim wystąpieniu minister spraw zagranicznych wymienił zaledwie 20 państw. - Wychodzi na to, że na każdy rok swojego urzędowania traci pan z pola widzenia 10 państw. To miara zapaści polskiej dyplomacji pod pańskim kierownictwem - ocenił poseł PiS.

Polityka zagraniczna według PiS-u: Gruzja, Kaukaz i idee Lecha Kaczyńskiego

Szczerski zaprezentował następnie wizję kierunków polskiej polityki zagranicznej według PiS. - Rząd Prawa i Sprawiedliwości w polityce zagranicznej odwoływać się będzie do dziedzictwa czynu i myśli politycznej prezydenta Lecha Kaczyńskiego - mówił. Wśród założeń polskiej dyplomacji wymienił m.in. Polskę "czerpiącą swą siłę z siły regionu Europy Środkowo-Wschodniej. - Polska polityka zagraniczna musi czuć odpowiedzialność za kondycję naszego najbliższego sąsiedztwa aż po  Gruzję i Kaukaz - stwierdził przedstawiciel PiS.

Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Polska powinna zakorzenić swe bezpieczeństwo w  sojuszu transatlantyckim, a NATO powinno pozostać głównym europejskim sojuszem obronnym. - Polska ma potencjał, który upoważnia ją do prowadzenia polityki globalnej obecności - zaznaczył poseł PiS, wymieniając w tym kontekście m.in. niestałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i udział w grupie G20. Ponadto - w ocenie Szczerskiego - Polska powinna być promotorem takich wartości jak sprawiedliwość, solidarność i prawda. - Relacje oparte na prawdzie to dziś test prawdziwego stanu stosunków polsko-rosyjskich - podkreślił poseł PiS, przytaczając fragment wystąpienia Lecha Kaczyńskiego, które miało być wygłoszone w Katyniu w  kwietniu 2010. "Prawda, nawet najboleśniejsza, wyzwala, łączy, przynosi sprawiedliwość, pokazuje drogę do pojednania" - miał powiedzieć były prezydent. - Siłą Polski są też Polacy rozsiani po całym świecie, Polacy i  Polonia to nasza troska nie dlatego, że tak trzeba, nie z  sentymentalizmu, nie dla koniunkturalnych celów politycznych, ale  dlatego, że czujemy więź narodową, która przekracza granice państw -  mówił Szczerski.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Sikorski: lepszej Polski niż dzisiejsza nigdy nie mieliśmy

PAP, arb