Ruch Palikota do Sikorskiego: nie bójmy się słowa federacja - dla UE nie ma innej drogi

Ruch Palikota do Sikorskiego: nie bójmy się słowa federacja - dla UE nie ma innej drogi

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Sejmie odbyła się debata na temat polskiej polityki zagranicznej (fot. PAP/Radek Pietruszka)
Federacja i pogłębiona integracja to jedyna szansa na przezwyciężenie kryzysu gospodarczego i politycznego w UE - mówił ocenił Łukasz Gibała z Ruchu Palikota, który apelował do szefa MSZ Radosława Sikorskiego, by ten nie tłumaczył się z używania tych słów.
- Pan minister używa tu takich słów jak federacja czy unia polityczna. My się z tego powodu cieszymy, ale jednocześnie z pewnym niezadowoleniem obserwujemy - choć nie tak silne jak w przypadku PiS -  to jednak w wystąpieniu pana ministra obawy przed używaniem tych słów -  mówił Gibała po sejmowym przemówieniu Sikorskiego, w którym szef polskiej dyplomacji przedstawił priorytety polskiej polityki zagranicznej na 2012 rok.

"Skończmy z lękiem przed federacją"

Według posła Ruchu Sikorski bardzo często tłumaczy się przed Polakami z tego, że "nie ma nic groźnego, nic złego w czymś takim jak federacja, jak unia polityczna, głębsza integracja w ramach właśnie wspólnoty europejskiej". Gibała (do niedawna poseł PO) podkreślił, że według Ruchu Palikota federacja i pogłębiona integracja to  "absolutnie jedyna szansa na przezwyciężenie kryzysu gospodarczego i  politycznego, w jakim znalazła się UE". - Naprawdę nie ma absolutnie żadnej obawy przed federacją - dodał. Przekonywał też, że Polacy doskonale rozumieją taką potrzebę.

- Tak więc popieramy tu starania pana ministra, ale uważamy, że absolutnie należy wyzbyć się tego tonu lęku, który gdzieś tam pod spodem cały czas funkcjonuje - ocenił Gibała. Podkreślał jednocześnie, że "generalnie" Ruch Palikota zgadza się z priorytetami MSZ. - Generalnie w większości kwestii istnieje pomiędzy nami zasadnicza zgoda co do priorytetów i kierunków działań polskiego MSZ - dodał, ale zaznaczył jednocześnie, że z drugiej strony w wystąpieniu Sikorskiego było dużo kwestii, które nie satysfakcjonują Ruchu Palikota.

"Gdzie jest 300 miliardów euro z UE?"

Nawiązując do negocjowanego obecnie wieloletniego budżetu UE na lata 2014-2020 Gibała pytał Sikorskiego, czy realna jest realizacja wcześniejszych zapewnień rządu co do tego, że Polska jest w stanie wynegocjować dla siebie 300 mld zł w tym budżecie. Ponadto pytał, czy  Sikorski jest w stanie wziąć za to odpowiedzialność.

"Czy Waszyngton traktuje nas po partnersku?"

Poseł mówił także o polskiej polityce zagranicznej w stosunku do USA, która - w jego ocenie - "w pewnym wymiarze cały czas ponosi fiasko". Pytał, czy Polska jest przez Amerykanów traktowana jako poważny, równorzędny partner. Ocenił, że symbolicznym wymiarem tego jak jest w rzeczywistości jest kwestia wiz dla Polaków. - Wspieramy Amerykanów we wszystkich misjach zagranicznych w sposób intensywny, często w kwestiach dyplomatycznych zajmujemy stanowisko proamerykańskie w przeciwieństwie do dużej części krajów UE, a  jednocześnie jeśli Amerykanie nie są gotowi załatwić i zrealizować tak prostej sprawy dla nas, to czy rzeczywiście mamy do czynienia z  partnerskim traktowaniem przez Amerykanów? - pytał Gibała.

"Pamiętajmy o Azji"

Gibała zwrócił uwagę także na rosnącą siłę krajów azjatyckich. - To  tam przesuwa się ciężar świata w aspekcie politycznym, gospodarczym, technologicznym i militarnym. UE i USA tracą na znaczeniu - mówił. Dodał, że Polska musi mieć wypracowaną jasną i klarowną strategię co do  krajów tego obszaru. - Kilkuzdaniowa wzmianka jest zdecydowanie niewystarczająca, panie ministrze - podkreślił. Mówiąc o Chinach zwrócił uwagę, że w relacjach z tym krajem każdy staje przed dylematem, na  ile kłaść nacisk na kwestie nieprzestrzegania praw człowieka, a na ile podchodzić pragmatycznie i kłaść nacisk na  relacje gospodarcze. Zdaniem Gibały, w przypadku polskiej polityki zagranicznej nie widzi nacisku na kwestie ochrony praw człowieka, a  wymiana handlowa jest bardzo asymetryczna.

 

- Apelujemy do pana ministra o uwzględnianie w większym stopniu pewnych trendów światowych, które mają miejsce, takich jak przesuwanie się centrum gospodarczego czy politycznego świata w stronę Azji - podsumował Gibała. 

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Sikorski: lepszej Polski niż dzisiejsza nigdy nie mieliśmy

PO apeluje do opozycji: róbmy politykę zagraniczną razem

PiS: gdy zabraknie UE, zabraknie Polski - oto "sukces" Sikorskiego

Komorowski: Sikorski mnie posłuchał - o polskiej polityce opowiada w Warszawie, a nie w Berlinie

PAP, arb