Na wrak Tu-154M poczekamy 50 lat? Grupiński: jest jak z Katyniem - Rosjanie muszą się przełamać

Na wrak Tu-154M poczekamy 50 lat? Grupiński: jest jak z Katyniem - Rosjanie muszą się przełamać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wrak Tu-154M od 10 kwietnia 2010 roku znajduje się w Rosji (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Poseł PO Rafał Grupiński pytany o to, kiedy Polska może liczyć na odzyskanie wraku Tu-154M, który od czasu katastrofy smoleńskiej znajduje się w Rosji, stwierdził że "Rosjanie muszą się przełamać". - Rząd robi wszystko, co w tej spawie jest możliwe. W tej chwili nie mamy dobrej odpowiedzi ze strony Rosji, ale przez dziesiątki lat Rosjanie nie przekazywali nam akt katyńskich i w końcu się przełamali. Pytanie, kiedy tutaj nastąpi ten przełom - mówił na antenie TOK FM szef klubu PO.
Grupiński, w odróżnieniu od Grzegorza Schetyny, nie uważa, aby w sprawie wraku Tu-154M musiał wypowiadać się Donald Tusk. - Nie warto narażać na szwank i angażować najważniejszych autorytetów w państwie w sprawę, której jeszcze nie załatwiliśmy dyplomatycznie - podkreślił.

Rosjanie jak dotąd nie przekazali Polsce wraku Tu-154M ponieważ rosyjska prokuratura nie zakończyła jeszcze śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej i wrak, jako dowód w sprawie, musi - jak wyjaśnia strona rosyjska - pozostawać do dyspozycji tamtejszych śledczych.

TOK FM, arb