Chcemy dłużej truć

Chcemy dłużej truć

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska zwróciła się do UE o nowy okres przejściowy w ochronie środowiska, by zakłady energetyczne mogły emitować szkodliwe zanieczyszczenia ponad normy unijne nawet do końca 2013 roku.
Polska chciałaby zapewnić zakładom energetycznym dodatkowe 5-10 lat po wejściu do Unii na dostosowanie do zaostrzonych w 2001 roku standardów emisji dwutlenku siarki, tlenków azotu i pyłów. Długość okresu przejściowego będzie zróżnicowana w zależności od potrzeb i możliwości finansowych zakładu i od rodzaju emisji.

Źródła dyplomatyczne w Brukseli poinformowały, że  prócz stanowiska negocjacyjnego w tej sprawie Polska przekazała informacje o wypełnianiu zobowiązań podjętych w chwili zamykania tego działu rokowań jesienią 2001 roku.

We wszystkich wypadkach główną barierą w dostosowaniach są oczywiście wysokie koszty nowoczesnych technologii chroniących środowisko, w które trzeba wyposażyć polskie zakłady przemysłowe, składowiska odpadów czy sieci wodociągowo-kanalizacyjne.

Rząd skrócił ze 157 do 66 listę zakładów, które na mocy ubiegłorocznych uzgodnień z Unią będą mogły dostosowywać się o  trzy lata dłużej do wymogów unijnej dyrektywy o zintegrowanym zapobieganiu zanieczyszczeniom i ich kontroli (IPPC).

Zacznie ona obowiązywać w 2007 roku i zakłady wpisane na listę będą miały prawo dostosowywać się do niej do 2010 roku. Są to  głównie elektrociepłownie, zakłady chemiczne i składowiska odpadów, ale też na przykład zakłady drobiarskie - twierdzą polscy dyplomaci.

Z listy skreślono te, które albo nie potrzebują okresu przejściowego albo po prostu nie przesłały na czas wymaganych informacji.

Rząd przedłożył też szczegółowe plany dostosowywania do  standardów unijnych właśnie składowisk odpadów. Już wcześniej wywalczył dla nich 8-letni okres przejściowy na dostosowanie i w  2012 roku wszystkie odpady powinny już trafiać na w pełni dostosowane składowiska. W 2007 roku powinno ich być już 64 proc.

Polscy dyplomaci nie potrafili powiedzieć, jak wysoki jest ten odsetek w tej chwili, ale według źródeł unijnych jest "bardzo niski".

Przekazano też szczegółowe informacje o planach wdrażania unijnej dyrektywy o wodzie pitnej, w tym źródłach ich finansowania. Polska ma osiem lat na modernizację sieci wodociągowych i oczyszczalni ścieków, ale od razu musi zapewnić na przykład odpowiednią częstotliwość kontroli czystości wody.

em, pap