Rocznicowe obchody w Olsztynie rozpoczęły się o godz. 8.41, gdy w hołdzie ofiarom katastrofy włączono na minutę syreny alarmowe w całym mieście. Jednocześnie na Rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej przedstawiciele władz miasta zapalili 96 zniczy ułożonych w kształt biało-czerwonej flagi.
Główne olsztyńskie uroczystości odbyły się w południe na pl. Solidarności, gdzie zebrało się kilkadziesiąt osób, które zapaliły znicze i złożyły kwiaty pod Pomnikiem Wolności Ojczyzny. Zebrani odśpiewali hymn i odmówili modlitwę za zmarłych w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.
- Mamy obowiązek pamiętać o wszystkich, którzy w Smoleńsku polegli, bez względu na to z jakiej partii politycznej się wywodzili - podkreślił poseł PiS Jerzy Szmit. Wspominał on jedną z ofiar katastrofy - Aleksandra Szczygło, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który był związany z woj. warmińsko-mazurskim, a w przeddzień wylotu do Smoleńska odsłaniał w jednej z olsztyńskich szkół tablicę poświęconą zbrodni katyńskiej.
Szmit za szczególnie ważne uznał ostateczne wyjaśnienie okoliczności katastrofy i wskazanie osób za nią odpowiedzialnych. Jak powiedział, winni muszą zostać ukarani, niezależnie od tego "czy to było zaniedbanie, czy to było coś gorszego".
Po zakończeniu uroczystości większość uczestników wyjechała dwoma autokarami do Warszawy na współorganizowany przez PiS Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki. Wieczorem w kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie odbędzie się msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.
Po nabożeństwie na Stare Miasto wyruszy Marsz Pamięci, organizowany przez stowarzyszenie Solidarni 2010. Rocznicowe obchody w Olsztynie będą trwały do najbliższej niedzieli. Zaplanowano wówczas kolejny Marsz Pamięci, odsłonięcie tablicy poświęconej Aleksandrowi Szczygle oraz uroczystości pod Pomnikiem Katyńskim na cmentarzu komunalnym.
is, PAP