Michnik: Kaczyński ośmiesza Polskę. Brytyjczycy pytają, czy jest rosyjskim agentem

Michnik: Kaczyński ośmiesza Polskę. Brytyjczycy pytają, czy jest rosyjskim agentem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. PAP/Radek Pietruszka)
Czy Jarosław Kaczyński jest agentem wpływów rosyjskich służb specjalnych? - takie pytanie Adam Michnik miał usłyszeć od znanego brytyjskiego komentatora wydarzeń politycznych. Michnik, na łamach "Gazety Wyborczej" przekonuje, że oskarżenia formułowane przez PiS pod adresem Rosji i rządu Donalda Tuska w związku z katastrofą smoleńską "ośmieszają Polskę".
"Słyszymy dziś o >kłamstwie smoleńskim>, o ukrywaniu prawdy o sprawcach katastrofy, w której zginął prezydent Lech Kaczyński. Trafnie mówił o tym wczoraj w Sejmie Donald Tusk. Mnie zaś wciąż kołacze się w głowie >kłamstwo katyńskie<, ukrywanie przez reżim sowiecki prawdy o mordzie polskich oficerów w Katyniu. Dlaczego kłamali? A dlaczego dziś uporczywie powtarzane są brednie o zamachu na samolot z polską delegacją i o spisku Putina z Tuskiem, którzy mają być za ten zamach odpowiedzialni?" - zastanawia się redaktor naczelny "Gazety Wyborczej". Michnik dodaje następnie, że "kłamstwa smoleńskie" powtarzane są w celu "zwieńczenia opowieści mitologicznych, które uzasadniają polityczne poczynania kłamców".

Michnik porównuje następnie kłamstwo smoleńskie z kłamstwem katyńskim. "Koroną sowieckiej mitologii była opowieść o państwie Stalina, miłującym pokój pogromcy Hitlera. Prawda o zbrodni katyńskiej unicestwiała mit o tym zbawicielu ludzkości, a ujawniała prawdę o Stalinie - zbrodniarzu, sojuszniku Hitlera w dziele niszczenia Polski i Polaków" - przypomina. Po czym dodaje, że kłamstwo o "zamachu na Lecha Kaczyńskiego jest zwieńczeniem opowieści mitologicznej o tym, że dzisiejsza Polska nie jest państwem niepodległym i demokratycznym, lecz niemiecko-rosyjskim kondominium, że rządzona jest przez reżim skorumpowany i przestępczy, skoncentrowany na wyniszczeniu materialnym i kulturowym Polski i Polaków, na przypominającej terror lat stalinowskich wojnie z Kościołem katolickim i religią". Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" przyznaje, że to współczesne kłamstwo go przeraża.

"Obserwatora z zewnątrz jednak to rozśmiesza. Dlatego może pytać z uśmiechem, czy Jarosław Kaczyński jest agentem służb specjalnych. Nie, Jarosław Kaczyński nie jest agentem. Nigdzie na świecie nie ma agentury, która by ośmieszała Polskę równie skutecznie" - podsumowuje Michnik.

"Gazeta Wyborcza", arb