Boni o koncesji dla TV Trwam: to nie jest sprawa rządu

Boni o koncesji dla TV Trwam: to nie jest sprawa rządu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Ziobro przekonywał, że jeden telefon Komorowskiego do Dworaka wystarczy, by załatwić sprawę TV Trwam (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Michał Boni zapewnia, że demonstracje zwolenników TV Trwam nie zmienią decyzji KRRiT o nie przyznaniu telewizji o. Tadeusza Rydzyka miejsca na cyfrowym multipleksie ponieważ "to nie są takie czasy, że ktoś może do kogoś zadzwonić, coś zrobić, załatwić". - Rząd nie zajmuje się tą sprawą, KRRiT jest niezależną instytucją - podkreśla minister administracji i cyfryzacji w rozmowie z TV Trwam.
Boni nie zgadza się ze Zbigniewem Ziobro, który twierdzi, że jeden telefon Bronisława Komorowskiego do przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka załatwiłby sprawę koncesji dla TV Trwam. - To nie jest coś, o czym rząd może dyskutować z Episkopatem, więc na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu poproszono o wprowadzenie dodatkowego punktu dotyczącego wyjaśnień w tej sprawie. Zaproszono przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka i on wyjaśniał wszystkie kwestie. To była bardzo rzeczowa wymiana zdań, na tym posiedzeniu biskupi nie mówili, że propozycja Telewizji Trwam była świetnie przygotowana, nikt też nie użył słowa „zdrada" - podkreśla Boni.

Minister zaznacza, że chociaż rozumie emocje jakie kierują osobami demonstrującymi w obronie TV Trwam to według niego "nie jest to sprawa, którą można załatwić na polityczny telefon". - Uważam, że należy w sposób administracyjno-instytucjonalny przejść całą tę procedurę i nie robić z tego zamieszania o charakterze politycznym – podsumowuje Boni.

Radio Zet, arb