Obowiązkowa "zerówka"

Obowiązkowa "zerówka"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Od 1 września przyszłego roku sześciolatki zostaną objęte obowiązkowym, rocznym przedszkolnym przygotowaniem do nauki w szkole. Obecna "zerówka" nie jest obowiązkowa.
Istniejące od lat 70. tzw. zerówki zgodnie z obecnie obwiązującym prawem są powszechne, lecz nie obowiązkowe. Rodzice jeśli chcą nie  muszą do nich posyłać dzieci. Zmieni to tzw. duża nowelizacja ustawy o systemie oświaty, której projekt przyjął rząd we wtorek.

Obecnie do "zerówek" zapisywanych jest co roku blisko 100 proc. sześcioletnich dzieci miejskich i tylko 87 proc. wiejskich. Faktycznie chodzi jednak do nich tylko ok. 60 proc. dzieci -  poinformowała minister edukacji Krystyna Łybacka podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

"Wszyscy specjaliści wskazują, że szanse edukacyjne dzieci decydują się w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym" - uważa minister.

Obowiązkowe roczne wychowanie przedszkolne realizowane będzie tak jak obecnie jest w przedszkolach lub w szczególnych wypadkach w  oddziałach przedszkolnych działających przy szkołach. Jak zapewniła minister Łybacka, "to będzie rok zabawy i nauki poprzez zabawę".

Projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty zakłada także m.in. wprowadzenie od 1 października 2004 r. nowego systemu kształcenia nauczycieli. Zgodnie z nim kształcenie będzie się odbywało dwoma drogami: poprzez licencjat i pełne studia magisterskie, których program zostanie ujednolicony. Każdy przyszły nauczyciel kształcony według nowych zasad już podczas studiów będzie musiał zdać egzamin państwowy z języka obcego upoważniający do nauki tego języka.

Przyszli nauczyciele szkół podstawowych i gimnazjów będą przygotowywani do nauki dwóch różnych przedmiotów w szkole. Wszyscy będą musieli też przejść trwającą jeden semestr praktykę w  szkołach oraz uzyskać certyfikat umiejętności informatycznych.

Projektowana nowelizacja wprowadza również zasady akredytacji placówek doskonalenia, w tym placówek doskonalenia nauczycieli. Dąży też do odejścia od tzw. miękkiego nadzoru pedagogicznego nad szkołami.

Ustawa daje także prawo ministrowi edukacji wydania rozporządzenia określającego ilość godzin jakie nauczyciel ma  spędzać razem z uczniami w ramach swojego 40-godzinnego tygodnia pracy. Obecnie wysokość pensum nauczycieli (tzw. obowiązkowych godzin pracy dydaktycznej) określa ustawa Karta Nauczyciela.

Przeciwko uprawnieniu ministra edukacji do wydania rozporządzenia określającego czas pracy nauczycieli protestują dwa największe nauczycielskie związki zawodowe (ZNP i Solidarność Oświatowa).

em, pap