Solidarna Polska ostrzega: zamiast o powstaniu warszawskim dzieci będą się uczyć o kobietach i mężczyznach

Solidarna Polska ostrzega: zamiast o powstaniu warszawskim dzieci będą się uczyć o kobietach i mężczyznach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Solidarna Polska chce, by pełen kurs historii przechodził każdy licealista (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
2 maja ruszy akcja społeczna "Przywracamy lekcje historii". Akcja ma polegać na zbieraniu podpisów w całym kraju pod obywatelskim projektem ustawy przywracającym lekcje historii w szkołach ponadgimnazjalnych – zapowiedzieli działacze Solidarnej Polski. W projekcie ustawy zaproponowanym przez Solidarną Polskę jest zapis, że lekcje historii w szkołach ponadgimnazjalnych mają się odbywać w pełnym wymiarze 180 godzin.
Zgodnie z deklaracjami działaczy Solidarnej Polski akcja „Przywracamy lekcje historii" to  odpowiedź na rozporządzenie minister edukacji z lutego 2012 roku w  sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych. Solidarna Polska przekonuje, że zgodnie z tym rozporządzeniem uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, którzy nie wybiorą sobie przedmiotu historia w wersji rozszerzonej, zakończą naukę z tego przedmiotu w pierwszej klasie. - Dalsza nauka ma się odbywać podczas godzin z przedmiotu "historia i społeczeństwo", a to jest połączenie historii, WOS-u czy filozofii, a nie czysta historia - zaznaczyła koordynator Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej w  województwie opolskim Karina Piechota. - Zgodnie z  rozporządzeniem zamiast lekcji o powstaniu warszawskim uczniowie mogą się uczyć modułu "kobieta i mężczyzna, rodzina", a zamiast nauki o "Żołnierzach Wyklętych" - mieć moduł "swojskość i obcość" - ostrzegła.

Akcja zbierania podpisów ma ruszyć 2 maja w całym kraju. Zdaniem Kariny Piechoty wymagane 100 tys. podpisów pod projektem działaczom Solidarnej Polski w całym kraju może się udać zebrać w lipcu. - Taki termin pozwoliłby mieć nadzieję na zatrzymanie niekorzystnych zmian w  systemie oświaty. Nasz projekt mógłby wejść w życie 1 września - przekonywała.

Nowa podstawa programowa nauczania, w tym dotycząca lekcji historii, była - jak zapewnia MEN - jednym z najszerzej konsultowanych projektów aktów prawnych. Propozycja zmian w tej sprawie trafiła do konsultacji społecznych w 2008 r. Eksperci przeanalizowali ponad 2,5 tys. opinii i  uwag oraz ponad 200 recenzji sporządzonych przez fachowców w  poszczególnych dziedzinach kształcenia. Pozytywnie o projekcie - jak informowała minister edukacji - wypowiedziały się m.in. Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Rada Główna Szkolnictwa Wyższego, Prezydium Państwowej Komisji Akredytacyjnej, a także Polskie Towarzystwo Historyczne.

PAP, arb