Co pomoże osobom niesłyszącym w walce z wykluczeniem? Smartfon lub tablet

Co pomoże osobom niesłyszącym w walce z wykluczeniem? Smartfon lub tablet

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wideotłumacz umożliwi osobom niesłyszącym porozumiewanie się z urzędnikami państwowymi bez pomocy tłumacza (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
- Wideotłumacz to najprostsza metoda, dzięki której osoba niesłysząca będzie mogła swobodnie komunikować się np. z urzędami administracji publicznej - przekonywali przedstawiciele Polskiego Związku Głuchych. Aplikacje te działają już w Łodzi.
- Dziś często jest tak, że pracownicy urzędów wysyłani są na  kilkudziesięciogodzinne szkolenia z języka migowego. To tak, jakby oczekiwać, że ktoś po takim czasie nauczy się języka obcego, bo język migowy jest językiem obcym. Jeśli osoby głuche nie przychodzą do urzędu, to nie dlatego, że nie mają takiej potrzeby, ale dlatego, że nie wierzą w możliwość uzyskania tam sensownej pomocy - mówił Piotr Kowalski z łódzkiego oddziału Polskiego Związku Głuchych.

Wideotłumacz na żywo

Z pomocą niesłyszącym ma przyjść wideotłumacz, czyli aplikacja, która pozwoli zrozumieć osobę migającą. Dzięki wideotłumaczowi, rozmowa urzędnika z osobą niesłyszącą tłumaczona będzie w czasie rzeczywistym przez tłumacza języka migowego.

Tomasz Stasik - twórca usługi - tłumaczy zasady jej działania: Wykorzystujemy wideorozmowę jako nośnik informacji wizualnej i głosowej do komunikacji osoby głuchej z osobą słyszącą. Urządzeniem końcowym może być np. tablet albo zwykły smartfon. Tablet łączy się z serwerem, potem obraz i głos wędrują na urządzenie, które obsługuje tłumacz języka migowego. Tłumacz komunikuje się językiem migowym z osobą głuchą, a  głos tłumacza będzie słyszał urzędnik.

Język obcy - migowy

System działa już m.in. w łódzkim urzędzie marszałkowskim oraz w  tamtejszych urzędach skarbowych. Kowalski przekonuje, że wideotłumacz sprawdził się również podczas wzmożonego ruchu w urzędach skarbowych pod  koniec kwietnia. Polski Związek Głuchych podkreśla, że dla użytkownika języka migowego język polski jest językiem obcym. - Przykładowo, pisanie na kartce może pomóc w prostych sprawach, ale w tych bardziej skomplikowanych, np. urzędowych zdecydowanie lepiej korzystać z tłumacza języka migowego -  mówił przedstawiciel Polskiego Związku Głuchych.

Poparcie dla doposażenia m.in. urzędów w wideotłumacze zadeklarowało PSL. - Z całą mocą popieramy takie możliwości, które ograniczają sferę wykluczenia, ułatwiają codzienne życie i powodują, że przepaść, która dzieli osobę niepełnosprawną od otaczającego ją świata, gwałtownie się kurczy - zadeklarował Janusz Piechociński, który z ramienia PSL zasiada w sejmowej komisji innowacyjności i nowoczesnych technologii.

Tłumacz pilnie potrzebny

Jak przyznał, zna przypadek, kiedy pracownica urzędu skarbowego nie  dostała pieniędzy na finansowany z pieniędzy unijnych kurs języka migowego, bo - argumentował urząd - z osobą niesłyszącą da się porozumieć inaczej. Na konferencji w Sejmie Piechociński - z użyciem zainstalowanego na  tablecie wideotłumacza - przeprowadził rozmowę z niesłysząca panią Pauliną. Rozmowa miała naśladować taką, do jakiej może dojść podczas wizyty w biurze parlamentarnym osoby niesłyszącej. - Czy jest tutaj wideotłumacz, bo jest potrzebny? - pytała m.in. Paulina.

- Niestety nie mam jeszcze tej aplikacji - przyznał Piechociński. Wyraził nadzieję, że parlamentarzyści w Polsce będą rozliczani z  możliwości komunikowania się z osobami używającymi języka migowego.

250 złotych za tłumacza

Koszt użytkowania wideotłumacza to około 250 złotych za stanowisko -  poinformował Kowalski. Jak zapewnił, to kwota, która nie generuje dochodu, a pokrywa koszty funkcjonowania systemu. 1 kwietnia weszła w życie ustawa o języku migowym. Nowe prawo przewiduje, że organy administracji publicznej będą musiały zapewnić osobom niesłyszącym tłumacza języka migowego. Osoby potrzebujące powinny zgłosić chęć skorzystania z takiej pomocy co najmniej trzy dni robocze wcześniej. Wyjątkiem są sytuacje nagłe.

Regulacja przewiduje również, że osoba głucha w kontaktach z organami administracji publicznej, policją, strażą pożarną i strażami gminnymi będzie mogła korzystać z pomocy wyznaczonej przez siebie osoby (nie chodzi o tłumacza). Utworzony ma zostać także rejestr tłumaczy języka migowego prowadzony przez wojewodów w formie elektronicznej.

Przepisy mówią też o udostępnianiu przez administrację środków wspierających komunikację. Oznacza to np. dostosowanie stron internetowych dla niesłyszących i wykorzystywanie w kontaktach poczty elektronicznej oraz sms-ów. Według danych udostępnionych przez PZG problemy ze słuchem ma 300 milionów ludzi na świecie. Około 9 proc. osób niepełnosprawnych w Polsce to osoby niesłyszące.

ja, PAP