Miller: Kaczyński zachowa spokój przez 30 dni? Warto było organizować Euro 2012...

Miller: Kaczyński zachowa spokój przez 30 dni? Warto było organizować Euro 2012...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
Prezes PiS udał się po rozum do głowy - tak politycy PO komentują deklarację Jarosława Kaczyńskiego, który zapewnił, że PiS nie będzie zakłócać przebiegu Euro 2012 organizując demonstracje. Kaczyński to piroman gaszący pożar, który sam wywołał - ocenia z kolei SLD, a Ruch Palikota nie dowierza liderowi PiS.

Szef klubu PO Rafał Grupiński, komentując deklarację prezesa PiS, stwierdził, że "trudno oceniać pozytywnie coś, co powinno być oczywiste". - Sądzę, że najzwyczajniej trzeba uznać, że pan prezes udał się po rozum do własnej głowy i dobrze, że w tę wyprawę chociaż na  chwilę wyruszył - ironizował poseł PO. Szef klubu Platformy nawiązał też do słów Kaczyńskiego, który mówił, że "nie ma w Polsce bardziej pokojowo nastawionego polityka" niż on. - Ten żart prezesowi Kaczyńskiemu się nie udał - ocenił. A komentując fakt, że PiS oczekuje zachowania spokoju w czasie Euro także przez inne siły polityczne, Grupiński stwierdził, że  Kaczyński w ten sposób "zaapelował sam do siebie".

PSL: to tak, jak mówił Pawlak...

Według rzecznika PSL Krzysztofa Kosińskiego ważne jest, że deklaracje o  pokoju i spokoju padają ze strony polityków, jednak - jak dodał poseł PSL - powinny one zamienić się w realne działania. - PSL postuluje, by tego typu zapowiedzi nie były tylko działaniami od święta, ale miały charakter trwały - dodał Kosiński. Rzecznik ludowców przypomniał, że prezes PSL Waldemar Pawlak w liście otwartym zaapelował do wszystkich sił politycznych w kraju o współpracę i  "pojednanie narodowe". "Dla dobra Polski i jej wszystkich mieszkańców -  działajmy jeden z drugim, a nie jeden przeciw drugiemu" - napisał Pawlak.

"Najpierw podpalił, teraz gasi"

- Jarosław Kaczyński przypomina mi piromana, który podpala zabudowania i jest zawsze pierwszy, ustawiając się w kolejce do gaszenia tych zabudowań - ocenił z kolei słowa prezesa PiS szef SLD Leszek Miller. Zdaniem Millera "obietnica 30 spokojnych dni bez Jarosława Kaczyńskiego jest godna uwagi". Były premier dodał, jeśli "pan Jarosław Kaczyński chce przez te 30 dni zachować spokój, to nawet tylko dla tego faktu warto organizować Mistrzostwa Europy w Polsce". - W ogóle apeluję do wszystkich polityków, żeby w czasie mistrzostw obniżyli swoją aktywność. Niech obywatele Rzeczypospolitej odpoczną od  polityki. Niech przeżyją wielkie uniesienia związane z Mistrzostwami Europy w piłce nożnej - dodał lider SLD. Zdaniem Millera w czasie Euro 2012 nie powinno być również manifestacji i demonstracji związkowych, które mogą zakłócić wielkie święto, jakim jest piłkarski turniej.

Ruch Palikota: Kaczyński spokojny, a co z Dudą?

Natomiast wiceszef klubu Ruchu Palikota Sławomir Kopyciński sceptycznie przyjął deklarację prezesa PiS o niezakłócaniu Euro 2012. - Uwierzę panu prezesowi Kaczyńskiemu, kiedy przekona do tego swojego politycznego pomagiera, czyli pana przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudę. Jeżeli go nie przekona, to uważam, że wypowiedź ta jest pusta -  powiedział Kopyciński. Kopyciński zadeklarował też, że Ruch Palikota nie zamierza organizować żadnych happeningów podczas Mistrzostw Europy.

PAP, arb