Biedroń: kibicom trzeba rozdawać prezerwatywy. Czarnecki: to nie jest mega problem

Biedroń: kibicom trzeba rozdawać prezerwatywy. Czarnecki: to nie jest mega problem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Robert Biedroń, Ryszard Czarnecki, fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz, Adam Jagielak/Wprost
Czy podczas Euro 2012 powinno się rozdawać kibicom prezerwatywy? Poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń uważa, że tak. - Centrum ds. AIDS zauważyło, że przy tego typu masowych imprezach to jest konieczne. Ubolewam tylko, że są to działania epizodyczne - powiedział polityk.
Biedroń uważa problem prostytucji podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej za istotny problem. Przyznał, że złożył nawet w tej sprawie interpelację poselską, twierdząc, że zgodnie unijnymi raportami do Polski może przyjechać nawet kilkadziesiąt tysięcy prostytutek. - To duży kłopot nie tylko dla Polski, ale dla ludzkości, że nadal jest grupa osób, która w wykonywaniu swojego zawodu jest wykorzystywana - nie tylko seksualnie. Są one dziś współczesnymi niewolnikami - twierdzi.

Jego zdaniem "państwo pozostawiło te osoby poza marginesem i się nimi nie interesuje". - Dzisiaj to są współczesne niewolnice. Rząd Donalda Tuska nie ma żadnego pomysłu, co zrobić z problemem prostytucji, przemocą wobec kobiet i dzieci. Należy podjąć debatę na temat prostytucji - apeluje poseł Ruchu.

Z poglądami Biedronia nie zgadza się Ryszard Czarnecki. - Rozdawanie prezerwatyw z pieniędzy polskiego podatnika to jest decyzja kontrowersyjna - ocenia europoseł PiS. Jak wspomina, "miał przyjemność uczestniczyć w dwóch z trzech ostatnich mistrzostw świata i jechał tam po emocje sportowe". - Z moich dotychczasowych doświadczeń nie wynika, że byłby to jakiś specjalny mega problem - przypuszcza.

Czarnecki przyznaje jednak rację Biedroniowi, uważając, że "kwestia wykorzystywania kobiet na tle seksualnym to w skali świata poważny problem". - Byłoby rzeczą niewłaściwą, gdyby ktokolwiek ten problem lekceważył. Ale wydaje mi się, że jest pewną przesadą, że akurat podczas Euro 2012 na terenie Polski będzie to zjawisko dominujące - twierdzi europoseł.

mp, tvn24.pl