"Kaczyński kibicuje »kryminalistom, Francuzom, Niemcom i kolaborantom«. Ja nie"

"Kaczyński kibicuje »kryminalistom, Francuzom, Niemcom i kolaborantom«. Ja nie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomaszewski nie uważa jednak, by wszyscy naturalizowani Polacy byli równi.(fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
- Prezes kibicuje reprezentacji narodowej, a ja niestety nie uważam tej drużyny za reprezentację narodową tylko jako drużynę Smudy - komentuje Jan Tomaszewski deklarację Jarosława Kaczyńskiego o kibicowaniu nazywanym przez posła PiS "kryminalistom, Francuzom, Niemcom i kolaborantom".
Tomaszewski nie uważa jednak, by wszyscy naturalizowani Polacy byli równi. - Ja nie mam, broń Boże, nic przeciwko Obraniakowi, bo Ludo grał, jest Polakiem, wychował się we Francji. Nie grał nigdy w reprezentacji Francji - wyjaśnia. Zupełnie odmienne zdanie ma za to o innych wyborach Franciszka Smudy i protestuje przeciwko powołaniom Sebastiana Boenischa, Damiena Perquisa i Eugena Polanskiego. - No przecież Polanski jeszcze rok temu powiedział, kiedy miał być mecz Polska - Niemcy na Stadionie Narodowym, to otwarcie Stadionu było, to on: "Ja się czuję Niemcem i będę za Niemcami". Jak się - mówiąc kolokwialnie - nie załapał do reprezentacji Niemiec, od razu się znalazł w koszulce z białym orłem - oburza się Tomaszewski.

Poseł PiS był również pytany w RMF FM, czy w jego składzie mógłby się znaleźć Jan Henryk Dąbrowski, który słabo mówił po polsku i służył w niemieckiej armii, a dopiero później poczuł się Polakiem i walczył za ojczyznę. - Fajnie. Niech on walczy dla dobra polski, a niech nie walczy za Polskę - odpowiada Tomaszewski. Dodał również, że w jego oczach, za służenie w niemieckiej armii Dąbrowski "jest zdyskwalifikowany".

Były bramkarz reprezentacji Polski odnosi się także do swoich wcześniejszych słów, jakoby wstydził się koszulki reprezentacji Polski. - dzisiaj to ja się już nie wstydzę, ja się brzydzę. Proszę mi wierzyć. Ja się wstydziłem rok temu, kiedy chciałem wywołać temat, żeby ci ludzie nie grali. Dzisiaj, ponieważ oni już prawdopodobnie będą grali, to się brzydzę - kwituje Tomaszewski.

mp, rmf