Kopacz: Obama napisał do Komorowskiego? Dziwne, powinien przeprosić ustnie

Kopacz: Obama napisał do Komorowskiego? Dziwne, powinien przeprosić ustnie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (fot.PAP/Rafał Guz) 
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz przyznała, że jest zaskoczona formą przeprosin prezydenta Baracka Obamy za użyte przez niego sformułowanie "polski obóz śmierci". Kopacz dodała, że byłoby bardziej stosowne, gdyby przeprosiny padły z ust Obamy, a nie w formie listu.
- Jeśli prezydent Obama pomylił się i nie chciał się pomylić to nie zaszkodzi, jeśli nie będzie to przesłanie czy wyjaśnienie kierowane na ręce naszego prezydenta, bo te słowa dotyczyły nas wszystkich - 38 mln Polaków żyjących w Polsce i nie tylko w Polsce - podkreśliła Kopacz. Marszałek Sejmu dodała, że jest "trochę zaskoczona, że to jest, wybrana przez polityka takiej klasy, taka forma przeprosin". - Byłoby stosowniejsze i nie byłoby to żadną ujmą, gdyby przeprosiny padły z ust Obamy - podkreśliła. - Wielcy politycy, polscy politycy potrafili się przyznać do  błędu, przepraszać - zaznaczyła.

- Jeśli ludzie potrafią powiedzieć magiczne słowo "przeprasza", to  zyskują sobie sympatię, a nie przeciwnie, jak pewnie podejrzewał prezydent Obama, więc ograniczył się tylko do napisania listu - przekonywała Kopacz.

Prezydent Barack Obama napisał w liście do prezydenta Bronisława Komorowskiego, że nieumyślnie użył sformułowania "polski obóz śmierci" w  swoim przemówieniu. Prezydencki minister Jaromir Sokołowski poinformował, że prezydent USA wyraził ubolewanie z powodu tego błędu. Wcześniej Komorowski napisał do Obamy list w związku z użyciem przez niego sformułowania "polski obóz śmierci" podczas uroczystości przyznania pośmiertnie amerykańskiego Medalu Wolności Janowi Karskiemu.

PAP, arb