PiS protestuje w Brukseli w obronie TV Trwam. "To ograniczanie wolności mediów"

PiS protestuje w Brukseli w obronie TV Trwam. "To ograniczanie wolności mediów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Czarnecki, fot. Wprost
Tadeusz Rydzyk nie ustaje w walce o miejsce na cyfrowym multipleksie dla TV Trwam i razem z PiS planuje kolejną manifestację. Ma się ona odbyć przed siedzibą Parlamentu Europejskiego w Brukseli.
- O telewizję będziemy walczyli do skutku, nie odpuścimy. Nie można sobie pozwolić żeby nas spychali, żeby nie dawali szansy. Bo dzisiaj telewizja Trwam, a jutro radio Maryja - zapowiadał Rydzyk na antenie swojego radia.

Jego zdaniem "widać wyraźnie jak to wszystko idzie". Zarzucał też największym mediom, że nie informują o znaczących jego zdaniem wydarzeniach, takich jak mediolański kongres rodzin. - Te media tak zwanego głównego nurtu ja nazywam za ojcem Dariuszem Drążkiem mętnego nurtu bo tam nie ma prawdy tylko wprowadzanie zamętu, nie ma komunikacji i poszanowania człowieka - oskarżał.

- A przecież te media utrzymują się z pieniędzy katolików. Ile takich wydarzeń jest o których nie mówią ani słowa, tak jak o manifestacjach w obronie telewizji Trwam. Cisza zupełna, co najwyżej nam przyłożą i oszczerstwa różne rzucą. Czasem nawet znani ludzie biorą w tym udział, ale nie mają widać charakteru. Ale jest też dużo porządnych ludzi - dodawał.

Organizatorem demonstracji jest Prawo i Sprawiedliwość. Zdaniem europosła Ryszarda  Czarneckiego, protest jest próbą umiędzynarodowienia kwestii wolności mediów w Polsce. - Sytuacja, w której duża katolicka telewizja nie ma możliwości nadawania tak jak inne podmioty medialne jest niedopuszczalna - stwierdził. Dodał również, że w ten sposób jego partia chce wykorzystać unijne struktury do nagłośnienia sprawy. - Myślę, że władze w Polsce powinny zastanowić się, czy jest dobra dla ich wizerunku sytuacja, w której są oskarżane o ograniczanie wolności mediów - powiedział.

mp, wp.pl