Finansowanie Kościołów: biskupi i minister nie osiągnęli porozumienia

Finansowanie Kościołów: biskupi i minister nie osiągnęli porozumienia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Boni (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
Minister Michał Boni zaproponował przedstawicielom episkopatu harmonogram okresu przejściowego po likwidacji Funduszu Kościelnego. Zakłada on, że państwo przez cztery lata będzie wyrównywało różnicę pomiędzy kwotą z odpisu podatkowego a wysokością obecnej dotacji.
Rzecznik resortu administracji i cyfryzacji Artur Koziołek poinformował, że Boni przedstawił propozycję harmonogramu podczas posiedzenia roboczych zespołów ds. finansowych: rządowego i kościelnego. Rządowa propozycja zakłada, że 1 stycznia 2013 r. ma wejść w życie ustawa stwarzająca możliwość przekazania na rzecz wybranego Kościoła lub innego związku wyznaniowego kwoty w wysokości 0,3 proc. podatku. Możliwość skorzystania z odpisu ma dotyczyć zeznania podatkowego albo korekty zeznania składanego za rok 2012.

Państwo ma wyrównać Kościołom i związkom wyznaniowym różnicę pomiędzy kwotą uzyskaną z odpisu a wysokością dotychczasowej dotacji z budżetu przewidzianą na Fundusz Kościelny w roku 2012, waloryzowaną o wskaźnik inflacji. Podobnie ma być w latach 2014-2016. W III kwartale 2015 r. ma być dokonana ocena funkcjonowania odpisu. Od 2017 r. wyrównanie z budżetu państwa nie jest już przewidziane.

Rząd: istotna jest kotwica

- Minister Boni uważa - w wyniku wspólnego stanowiska, że należy na roboczo podjąć analizę szacowania skutków decyzji, biorąc pod uwagę aspekty istotne dla zachowania płynności deklarowanych przez Kościół relacji i zadań publicznych. Podczas posiedzenia minister zaproponował konieczność wykonania analizy kształtowania się na przestrzeni lat odpisu 1 proc. na instytucje pożytku publicznego - oświadczył Koziołek.

- Istotnym elementem analizowanych rozwiązań jest tzw. kotwica, która ma uchronić budżet przed przekazywaniem na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych środków finansowych wyższych niż te, które obecnie są przekazywane w ramach Funduszu Kościelnego. Strona kościelna zaproponowała również poddanie analizie obecnych ulg wchodzących w zakres działalności charytatywno-opiekuńczej i ekumenicznej - dodał rzecznik.

Biskup: 0,3 proc. to za mało

Sekretarz generalny Episkopatu Polski bp Wojciech Polak powiedział, że strona rządowa poinformowała na spotkaniu stronę kościelną o tych ustaleniach, o których Boni mówił  podczas ostatniego spotkania. - Minister Boni powtórzył to, co już słyszeliśmy, że strona rządowa pozostaje przy wysokości odpisu podatkowego 0,3 proc. i proponuje czteroletni okres przejściowy - dodał. Bp Polak podkreślił, że strona kościelna odpowiedziała na to, że długość okresu przejściowego uzależniona jest od wysokości odpisu podatkowego i obstaje przy tym, by odpis podatkowy oscylował między 1 a 0,5-0,6 proc.

- Po raz kolejny strona kościelna podała argumenty, dlaczego jest przeciwna odpisowi podatkowemu na wysokości 0,3 proc. Chcemy jeszcze raz przypomnieć, że Kościół katolicki i jego społeczne zaangażowanie powinno być doceniane na równi z rozwiązaniami stosowanymi w stosunku do organizacji pożytku publicznego, które otrzymują 1 proc., a także z rozwiązaniami stosowanymi wobec związków wyznaniowych w innych państwach europejskich, które zdecydowały się na rozwiązania z odpisu podatkowego - powiedział bp Polak.

Zgoda w kilku sprawach

Ministerstwo administracji oświadczyło, że po wymianie dodatkowych materiałów roboczych uruchomione zostaną prace zespołów ekspercko-analitycznych. Do tej pory odbyły się trzy spotkania zespołów konkordatowych oraz kilkukrotne rozmowy powołanych przez nich ekspertów. Chodzi o rządową propozycję likwidacji Funduszu Kościelnego i wprowadzenia w zamian możliwości odpisu 0,3 proc. podatku dochodowego na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych. Według episkopatu odpis ten jest za niski.

Zespoły konkordatowe są zgodne w trzech sprawach. Jest porozumienie zakładające, że zostanie sporządzona umowa pomiędzy rządem a episkopatem, która będzie podstawą do rozwiązania kwestii finansowych i punktem wyjścia do przygotowania ustawy. Zgodzono się też co do potrzeby transparentnego rozliczenia działalności Funduszu Kościelnego. Porozumienie osiągnięto również w sprawie konieczności przedstawienia negatywnych skutków ustawy z 1950 roku o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego. Ustawę, która nadal obowiązuje, podpisali: Bolesław Bierut i Józef Cyrankiewicz. Zarówno strona kościelna jak i rządowa chcą przedstawić bilans funkcjonowania tej ustawy. Obydwie strony uważają, że powinna ona przestać obowiązywać.

Większość mniejszych Kościołów i związków wyznaniowych, podobnie jak Kościół katolicki, domaga się zwiększenia wysokości odpisu podatkowego. Proponują także utworzenie międzykościelnego zespołu ekspertów oraz stopniową likwidację Funduszu, tak by mniejsze Kościoły i związki wyznaniowe nie poniosły uszczerbku finansowego.

Zmiany to pomysł Donalda Tuska

Zmianę modelu finansowania Kościoła zapowiedział w exposé premier Donald Tusk. Obecnie z Funduszu Kościelnego pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych. Fundusz finansuje też działalność charytatywną, oświatowo-wychowawczą, remonty i konserwacje zabytków sakralnych oraz utrzymanie wydziałów teologicznych na wyższych uczelniach. Działa na rzecz wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych. W 2011 r. na Fundusz Kościelny rząd przekazał 89 mln zł.

zew, PAP