O stanowisko PZPN chcą ubiegać się europoseł PiS Ryszard Czarnecki i poseł Solidarnej Polski Mieczysław Golba. Joachim Brudziński zapewnia jednak, że ich rywalizacja o fotel prezesa piłkarskiego związku nie będzie miała charakteru politycznego. Ryszard Czarnecki nie jest kandydatem PiS do PZPN, jest działaczem PZPN i zgodnie ze statutem ma takie prawo, aby wystartować - wyjaśnia poseł PiS.
Brudziński ocenia jednocześnie, że za wystawieniem Golby w wyborach na prezesa piłkarskiego związku stoi prawdopodobnie Jacek Kurski. - Kurski wpada czasami na takie pomysły - podkreśla. I dodaje, że PiS nie rywalizuje z Solidarną Polską o PZPN. - Nie przesadzajmy, nie ma wyścigu słonia z myszą. Tym słoniem jest PiS, a myszą Solidarna Polska - wyjaśnia obrazowo.
TVN24, arb
TVN24, arb