Syn prezesa Elewarru też dostał fuchę od państwa. Zdecydował Pawlak

Syn prezesa Elewarru też dostał fuchę od państwa. Zdecydował Pawlak

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef PSL Waldemar Pawlak (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Jacek Śmietanko, syn prezesa spółki Elewarr Andrzeja Śmietanki został zatrudniony jako sekretarz w wydziale promocji handlu i inwestycji przy Ambasadzie Polski w Sztokholmie - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
O spółce Elewarr zrobiło się głośno po tym, jak "Puls Biznesu" opublikował nagranie rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem. Na nagraniach była mowa m.in. o sytuacji w ARR oraz o nieprawidłowościach, do jakich miało dochodzić w spółkach rolniczych. W wyniku publikacji nagrania wybuchła tzw. afera taśmowa, która doprowadziła do dymisji ministra rolnictwa Marka Sawickiego (PSL).

Pawlak decyduje: zatrudnimy syna prezesa

Teraz "Rz" doniosła, że od 2 lipca w wydziale promocji handlu i inwestycji przy Ambasadzie Polski w Sztokholmie pracuje Jacek Śmietanko. Wydział podlega szefowi PSL Waldemarowi Pawlakowi, ministrowi gospodarki. To Pawlak zadecydował o zatrudnieniu młodego Śmietanki. Kandydaturę syna prezesa Elewarru rekomendowała komisja kwalifikacyjna.

Syna rekomendował kolega prezesa

Jak informuje "Rz", konkurs na stanowisko przyznane Śmietance przeprowadzono we wrześniu 2011 r. Kandydaturę syna prezesa zatrwierdził Ireneusz Niemirka - dyrektor generalny resortu gospodarki, członek rady nadzorczej Elewarru. Prezesem Elewarru był, a teraz dyrektorem generalnym spółki jest Andrzej Śmietanko - ojciec Jacka. "Rz" ujawniła, że dzięki zamianie fotela prezesa na dyrektorski, Śmietanko omija ustawę kominową i zarabia w Elewarze 800 tys. zł rocznie.

Doświadczenie? Brak

Jacek Śmietanko pracował jako audytor w Mazowieckiej Jednostce Wdrażania Programów Unijnych, podległej sejmikowi województwa mazowieckiego. Marszałkiem województwa jest znany działacz PSL Adam Struzik. Jacek Śmietanko w Sztokholmie będzie zajmował się m.in. promocją eksportu i inwestycji, choć nigdy wcześniej tego nie robił.

zew, PAP, "Rzeczpospolita"