Kozłowska-Rajewicz nie odpuszcza Gowinowi. "Konwencja jest o kobietach, ale pomoże też mężczyznom"

Kozłowska-Rajewicz nie odpuszcza Gowinowi. "Konwencja jest o kobietach, ale pomoże też mężczyznom"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, fot. PAP/Radek Pietruszka
Konwencja Rady Europy ws. zapobiegania przemocy nie zagrozi rodzinie – zapewniała pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska – Rajewicz. Jak podkreśliła, dokument ma na celu ochronę i pomoc osobom pokrzywdzonym w akcie przemocy.

Kozłowska-Rajewicz powiedziała w Poznaniu na konferencji prasowej, że obecnie trwa przygotowanie wniosku o podpisanie Konwencji Rady Europy ws. zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Po jej podpisaniu rozpoczną się prace nad wnioskiem ratyfikacyjnym. Na początku lipca premier Donald Tusk zadeklarował, że w ciągu trzech tygodni Polska podpisze Konwencję.

- Na Radzie Ministrów zapadła decyzja, by minister pracy przygotował, przy mojej współpracy, wniosek o podpisanie Konwencji. Do niego będzie załączone oficjalne tłumaczenie Konwencji, ono musi być skonsultowane międzyresortowo. Wniosek będzie mówił też o rozbieżnościach prawnych pomiędzy Konwencją a prawem polskim i tym, co trzeba zrobić – powiedziała.

- Wniosek ratyfikacyjny jest bardziej szczegółowy, jest potrzebna tabela zgodności, gdzie każdy przepis jest bardzo szczegółowo przeanalizowany. Rada Ministrów może skierować taki wniosek do parlamentu, ten uchwala ustawę o ratyfikacji – dodała.

Według Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz, przyjęcie dokumentu umożliwi uporządkowanie i przyspieszenie działań dotyczących przeciwdziałania przemocy.

- W tej chwili w Polsce przestępstwa dotyczące przemocy są dość lekceważone w systemie prawnym, przeciętna kara za gwałt zbiorowy, gwałt kwalifikowany nie przekracza trzech lat. Ta konwencja, choć w tytule ma kobiety, dotyczy nie tylko kobiet. Ofiarami przemocy w rodzinie są bardzo często dzieci, osoby starsze, czasem także mężczyźni - powiedziała.

- Niektórzy uważają, że konwencja zagraża tradycyjnej rodzinie albo, że nakazuje wyrugować tradycję, co jest oczywistą nieprawdą. Ona mówi o usuwaniu tylko tych obyczajów i tych tradycji, które usprawiedliwiają przemoc i właściwie nie dotyczy naszego kręgu kulturowego – dodała.

W ostatnich tygodniach Konwencję skrytykowało m.in. Prezydium Episkopatu. Według biskupów, w definicji płci pomija ona naturalne różnice biologiczne pomiędzy kobietą i mężczyzną, ich niepokój wzbudził też „obowiązek edukacji i promowania m.in. "niestereotypowych ról płci", a więc homoseksualizmu i transseksualizmu”.

Jak powiedziała Kozłowska-Rajewicz, w dokumencie nie ma mowy o promocji związków homoseksualnych.

- Wskazywany (przez krytyków) artykuł mówi o tym, że stereotypy oparte na idei niższości kobiet oraz stereotypowemu postrzeganiu ról kobiet i mężczyzn powinny być wykorzeniane. Stereotyp to fałszywe wyobrażenia oparte na nieprawdziwych przesłankach. Nie widzę możliwości, w jaki sposób wykorzenianie stereotypów mogłoby zagrażać rodzinie albo promować związki homoseksualne. Równość między kobietami a mężczyznami nie zagraża rodzinie – powiedziała.

- Ja nie znalazłam tam miejsca, gdzie byłaby jakaś nowa definicja płci. Tam jest tylko zdefiniowana płeć społeczno-kulturowa, zgodnie z tym, jak ją definiuje socjologia i inne nauki pokrewne. To jest nic innego, jak stwierdzenie, że pewne cechy, atrybuty, które przypisujemy płci są konstruktem kulturowym – dodała.

W dotychczasowej dyskusji o Konwencji doszło do sporu pomiędzy Agnieszką Kozłowską-Rajewicz, która uważa, że dokument należy jak najszybciej ratyfikować, a ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem, który widzi w nim "wyraz ideologii feministycznej", służący "zwalczaniu tradycyjnej roli rodziny i promowaniu związków homoseksualnych". Zdaniem ministra niektóre zapisy konwencji są sprzeczne z konstytucją.

Konwencja Rady Europy ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji. Nakłada na państwa strony takie obowiązki, jak: zapewnienie oficjalnej infolinii dla ofiar przemocy działającej 24 godziny na dobę oraz portalu z informacjami, a także odpowiedniej liczby schronisk oraz ośrodków wsparcia; przygotowanie procedur przesłuchań policyjnych chroniących przed wtórną wiktymizacją; monitorowanie, zbieranie danych na temat przestępstw z uwzględnieniem płci; prowadzenie akcji informacyjnych w zakresie przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, w tym szkoleń i informacji dla chłopców i mężczyzn.

mp, pap