- Tak było w roku 1980, tak było w roku 1989, tak było także w 1994. Bo 18 lat temu - pamiętam to doskonale, bo przewodniczyłem zjazdom Solidarności - zjazd odbył się w Mielcu - dodał były przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Były premier odwiedził Mielec na zaproszenie NSZZ "Solidarność" z Polskich Zakładów Lotniczych. Buzek podkreślił, że decyzja o organizacji w 1994 r. zjazdu "S" na Podkarpaciu zapadła rok wcześniej w Zielonej Górze. - Wówczas odkryliśmy takie miejsce, które jest absolutnie zagrożone najwyższym bezrobociem, gdzie ludzie są zrozpaczeni, gdzie nie ma perspektyw na lepsze jutro. Postanowiliśmy pojechać na kolejny zjazd właśnie tutaj. Minęło 18 lat i dzisiaj Mielec wygląda zupełnie inaczej - podkreślił.
Buzek przypomniał, że najważniejsza uchwała, jaka została przyjęta na mieleckim zjeździe dotyczyła powstania Specjalnych Stref Ekonomicznych. Pierwsza SSE powstała rok później w Mielcu. Zdaniem b. premiera, ta uchwała to był wyraz troski o takie miejsca, którym trudno było się rozwinąć w warunkach nowej gospodarki. - Sukces Mielca po 18 latach jest niebywały, a zwłaszcza PZL Mielec. Cieszę, że mogę tu być w rocznicę Solidarności, 18 lat po zjeździe, w strefie ekonomicznej, która się świetnie rozwija i w polskiej firmie, która współpracuje z najlepszym producentem helikopterów na świecie - zaznaczył.
Były przewodniczący PE podkreślił, że przemysł lotniczy i działająca w południowo-wschodniej Polsce Dolina Lotnicza to przemysł, którym nasz kraj może się chwalić w UE. Buzek na terenie mieleckiego lotniska obejrzał produkowany w Mielcu śmigłowiec Black Hawk, który pokazał w locie swoje możliwości.
PZL Mielec produkuje śmigłowce S-70i Black Hawk oraz samoloty własnej konstrukcji M28 Skytruck i M28B Bryza. Zatrudnia ponad 2 tys. osób. Kooperuje z największymi firmami lotniczymi na świecie. Od marca 2007 roku należy do United Technologies/Sikorsky Aircraft Corporation.jl, PAP