Wałęsa: to obraza wiary, religii i świątyni

Wałęsa: to obraza wiary, religii i świątyni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa (fot. PAP/Grzegorz Momot) 
- Jak nauczyć się odpowiedzialności i dobrego smaku? Tego, że nie wszystko wszędzie można robić? Są granice przyzwoitości i tutaj moim zdaniem te granice zostały przekroczone. One mają rację, tylko nie w tym miejscu należało to wykonać – w ten sposób Lech Wałęsa skomentował w TVN24 wyrok wydany na Pussy Riot. Członkinie rosyjskiego zespołu zostały skazane na dwa lata łagru.
Grupa Pussy Riot za opozycyjny występ w cerkwi została skazana na dwa lata łagru. Lech Wałęsa stwierdził, że jest przeciwnikiem takiego karania. Co nie zmienia faktu, że nie do końca zgadza się z postępowaniem aktywistek. - To było niesmaczne. Na świątynię to na pewno nie pasowało. Nie wiem co tu zrobić, bo cenzury bym nie chciał. Ale w świątyni takie harce wyprawiać? To jest obraza wiary, religii, świątyni. I to mi się nie podobało – powiedział.

Były prezydent krytycznie odnosi się też do strony "Antykomor.pl", której twórca, 26-letni Robert Frycz, właśnie stanął przed sądem. - Nie znam dokładnie sprawy, ale istnieje granica wolności. Jest nią odpowiedzialność – uznał. W sprawie Dody, skazanej na karę grzywny za słowa o autorach Biblii - "naprutych winem i palących jakieś zioła" – Wałęsa spytał: "czy nie mogła powiedzieć czegoś innego"?

jl, TVN24