Gronkiewicz-Waltz komentując wątpliwości co do tożsamości szczątków pochowanych w grobie Anny Walentynowicz, które pojawiły się po ekshumacji ciała podkreśliła na antenie Radia Zet, że "z tego co udało jej się wysłuchać w mediach, to była duża masakra i tylko niektóre ciała były łatwe do rozpoznania".
- Przy takiej katastrofie jest ryzyko, że będą te szczątki pomylone, co niestety się w tym przypadku zrealizowało - ubolewała prezydent stolicy. Gronkiewicz-Waltz zaapelowała jednocześnie o spokój wokół sprawy tak, aby można było "dojść do prawdy w stosunku do tych osób, co do których prokuratura nie jest pewna, czy rzeczywiście te szczątki są w tych trumnach czy nie".
- To jest sprawa rodzin i prokuratury - podsumowała wiceprzewodnicząca PO.
Radio Zet, arb
- To jest sprawa rodzin i prokuratury - podsumowała wiceprzewodnicząca PO.
Radio Zet, arb