Piechociński: "lista PSL"? Dobrze, że ktoś weryfikuje dane opozycji

Piechociński: "lista PSL"? Dobrze, że ktoś weryfikuje dane opozycji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Piechociński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Najważniejsze, czy to są ludzie o odpowiednich kwalifikacjach - mówił na antenie radiowej Jedynki Janusz Piechociński komentując opublikowaną przez "Puls Biznesu" tzw. listę PSL, na której znajdują się nazwiska działaczy PSL, którzy zasiadają lub zasiadali w spółkach państwowych w ostatnich pięciu latach.
Na opublikowanej przez "Puls Biznesu" liście PSL znajduje się 408 nazwisk działaczy PSL i członków ich rodzin, którzy zasiadają lub zasiadali w ciągu 5 ostatnich lat w spółkach i instytucjach państwowych.

- Ciszę się, że dziennikarze weryfikują dane opozycji - skomentował Piechociński. Polityk PSL przypomniał, że jeden z przedstawicieli Ruchu Palikota doliczył się ponad 50 tys. synekur, które po każdych wyborach ma partia współrządząca w Polsce do pozyskania. - Dobrze by było, gdyby redakcja podała ilu przedstawicieli mają inne partie. Mielibyśmy jakiś punkt odniesienia - stwierdził Piechociński.

Zdaniem Piechocińskiego najważniejsze jest to, by osoby zasiadające w radach nadzorczych byli wybierani zgodnie z prawem w otwartych, transparentnych konkursach. - Ci którzy się nie sprawdzili powinni być odwołani i już nigdy niepowołani, bo nie sprawdzili się na ważnym odcinku pracy państwowej - dodał.

ja, Polskie Radio Program Pierwszy