Poseł PiS: przestrzegałbym przed ogłaszaniem, że to było samobójstwo

Poseł PiS: przestrzegałbym przed ogłaszaniem, że to było samobójstwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Antoni Kamiński, fot. mat. pras. posła
- Przestrzegałbym przed szybkim ogłaszaniem zaraz po sekcji zwłok, że to na pewno było samobójstwo bez udziału osób trzecich - komentuje informacje o śmierci technika pokładowego Jaka-40 Remigiusza M. poseł PiS Mariusz Antoni Kamiński.
- Jest to ważny świadek w badaniu katastrofy smoleńskiej. Osoba, która kwestionowała ustalenia polskiej komisji oraz ustalenia komisji rosyjskiej. Wokół tej śmierci na pewno będzie wiele kontrowersji - twierdzi polityk.

Jego zdaniem, tę sprawę "trzeba bardzo dokładnie zbadać". - Sprawdzić jak wyglądały jego ostatnie dni, z kim się kontaktował, czy nie było żadnych nacisków na niego - uważa Kamiński.

Poseł PiS dodaje także, że "tylko od prokuratury zależy, by szybko nie umarzać tej sprawy, tylko rzeczywiście zbadać dokładnie, czy było to samobójstwo, czy też wpływały na to osoby trzecie".

mp, tvn24.pl