Błaszczak: mam wrażenie, że dziennikarze są zastraszani przez władzę

Błaszczak: mam wrażenie, że dziennikarze są zastraszani przez władzę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Błaszczak (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Dopóki Donald Tusk stoi na czele rządu, dopóty nie powstanie międzynarodowa komisja ds. zbadania katastrofy smoleńskiej. Tusk nie chce wyjaśnić przyczyn katastrofy smoleńskiej. PiS musi wygrać wybory, to jedyna możliwość, by wyjaśnić jak doszło do katastrofy - stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską poseł PiS Mariusz Błaszczak.
- Nie doszłoby do nagłego spotkania premiera z prokuratorem generalnym, gdyby nie myślano, że wykryto trotyl - przekonywał Błaszczak odnosząc się do spotkania Donalda Tuska z Andrzejem Seremetem po informacjach o możliwej publikacji tekstu "Trotyl we wraku tupolewa".

Błaszczak odnosząc się do śmierci technika pokładowego Jaka-40 chor. Remigiusza Musia, który lądował w Smoleńsku na kilkadziesiąt minut przed Tu-154M stwierdził, że to prokuratura twierdzi, że popełnił on samobójstwo. -  Tak się dziwnie składa, że popełniają samobójstwa ludzie, którzy mają krytyczny stosunek do śledztwa smoleńskiego - mówił Błaszczak.

- Mam wrażenie, że dziennikarze są zastraszani przez władzę. Są zastraszani tym, że stracą pracę. Jeśli tak będzie to nasz kraj nie będzie krajem demokratycznym - mówił Błaszczak odnosząc się do zwolnienia czterech dziennikarzy "Rzeczpospolitej" po publikacji tekstu "Trotyl we wraku tupolewa".

ja, Wirtualna Polska